
Gabrielius Landsbergis ma 33 lata i od weekendu jest nowym przywódcą największej opozycyjnej partii Litwy: Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów. 28-latka ze Szwecji, Ebba Busch Thor stanęła w sobotę na czele chrześcijańskich demokratów w Szwecji. Coraz młodsi politycy idą jak burza w wielu krajach Europy. Czy tylko oni mogą przyciągnąć swoich rówieśników do wyborów?
W szwedzkim parlamencie Ebba Busch Thor będzie najmłodszą liderką partii. – Kompetentna, ma ogromną wiedzę. Będzie dobrym kapitanem – ogłosili chadecy. Ładna blondynka o szerokim uśmiechu, wygrała jednogłośnie i dostała owacje na stojąco. Przy okazji zdradziła, że jest w ciąży, ale z ciężkiej, partyjnej pracy nie zamierza rezygnować. Tym bardziej, że jej polityczna konkurentka też jest młoda i kilka tygodni temu ogłosiła na Twitterze, że również spodziewa się dziecka.
– Miejmy nadzieję, że młodzi przywódcy będą mówić językiem, który ich pokolenie rozumie.
Również konserwatyści na Litwie nie mieli ostatnio dobrej passy. Z partii, która kiedyś liczyła się w polityce, spadli na czwarte miejsce.
Landsbergis junior już zapowiedział, że zmieni wizerunek partii. I ma realną szansę ją odświeżyć przed wyborami parlamentarnymi w 2016 roku. Jest młody, silny i nie ma żadnych czarnych faktów w biografii. Bez wątpienia przyciągnie młodych.
Takie odmładzanie na własnej skórze testuje właśnie brytyjska partia Zielonych. I nigdy w swojej historii nie przeżywała takiego boomu jak dziś.
Ponad 100 procent nowych członków w ciągu kilku miesięcy – przez jeden tydzień zgłosiło się ponad 13 tysięcy osób.
Jeszcze niedawno średnia wieku polityków wynosiła 55 lat, a za młodych uważano 45-latków. Gdy w 1997 roku Tony Blair został premierem Wielkiej Brytanii miał 44 lata. W podobnym wieku byli ex-premierzy Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero i Szwecji Frederick Reinfeld. To była wówczas europejska młodzież.
Młody Landsbergis pracował wcześniej w MSZ, był europosłem. Matteo Renzi od 20 lat jest obecny we włoskiej polityce, zaczynał od wsparcia dla byłego premiera Romano Prodiego. Premier Estonii w wieku 25 lat został radnym Tallina.
Napisz do autorki: katarzyna.zuchowicz@natemat.pl
