
W mławskiej kręgielni doszło do zabójstwa 32 - letniego dziennikarza lokalnego portalu naszamława.pl. Policja i prokuratura ustala okoliczności tragedii. Sprawca nie został jeszcze zatrzymany.
REKLAMA
Około godziny drugiej w nocy z soboty na niedzielę w lokalu pomiędzy dziennikarzem a nieustaloną jeszcze liczbą gości doszło do sprzeczki, podczas której doszło do pobicia ofiary ze skutkiem śmiertelnym. Dziennikarz Łukasz Masiak zmarł w szpitalu.
Zabójstwo dziennikarza najprawdopodobniej nie miało związku z jego działalnością zawodową, ale lokalne media podają, że mężczyźnie wielokrotnie grożono, a w grudniu 2014 roku został napadnięty. W portalu naszamława.pl zajmował się kontrowersyjnymi, trudnymi tematami.
Prokuratura zakwalifikowała wydarzenie jako „śmiertelne uszkodzenie ciała”. Przekonuje, że zatrzymanie sprawcy jest kwestią niedługiego czasu.
Prokuratura zakwalifikowała wydarzenie jako „śmiertelne uszkodzenie ciała”. Przekonuje, że zatrzymanie sprawcy jest kwestią niedługiego czasu.
Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w liście do minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej żąda przeprowadzenia skutecznego śledztwa.
– Morderstwo dziennikarza i niezdolność organów państwa do tego, by zapewnić mu elementarne bezpieczeństwo na tak podstawowym poziomie, jak ochrona jego zdrowia i życia, kładzie się cieniem na funkcjonowanie całego państwa, a odpowiedzialność za ten fakt ponosi także Pani, jako Minister Spraw Wewnętrznych – napisało w liście CMWP SDP.
Źródło: rmf24.pl
