
Gospodarka oparta na rozwoju, idea sprawiedliwości społecznej i uszczelnienie systemu – przed zaplanowaną na lipiec konwencją programową Zjednoczonej Prawicy Piotr Gliński zdradza ustalenia dotyczące programu gospodarczego. Na początek audyt i przegląd instytucji, który – zdaniem profesora przyczyni się do rozwiązania problemu biurokracji, z jaką mamy obecnie do czynienia.
Sam program nie będzie programem rewolucyjnym, lecz w dużej mierze oparty na hasłach zaproponowanych przez PiS już w zeszłym roku – mówi w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Piotr Gliński. Profesor przekonuje, że zjednoczona prawica zaoferuje Polakom gospodarkę nastawioną na rozwój. Zapowiada podniesienie inwestycji, wzrostu gospodarczego i nastawienie na wspieranie innowacji.
Oczywiście chodzi nie tylko o zachęcenie do inwestowania prywatnych przedsiębiorców, ale także o zaangażowanie spółek Skarbu Państwa, samorządów i gwarantowane przez państwo programy kredytowe. No i środki europejskie. To wszystko razem powinno być prawdziwym kołem zamachowym rozwoju polskiej gospodarki Czytaj więcej
Gliński odniósł się też do złożonej przez Andrzeja Dudy obietnicy dotyczącej zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Przyznał, że podniesienie jej do 8 tys. zł jest możliwe. Nie nastąpi natychmiastowo, lecz w ciągu dwóch lub trzech lat. Sumę, którą można natomiast zaproponować od razu jest kwota 6,5 tys. zł.
Trzecią zasadą naszego programu jest uszczelnienie systemu. Zagraniczne instytucje przekonują, że Polska traci na wyłudzeniach VAT ok. 50 mld zł rocznie. Same legalne transfery zagraniczne to zaś 70 mld zł rocznie. Czytaj więcej
Profesor wyraźnie podkreślił też, że jedną z najważniejszych zasad programu PiS ma być oszczędność, w związku z czym nie szczędził ostrych słów wobec obecnie rządzących. Oskarżał PO o rozrzutność, wypominając m.in. Stadion Narodowy za 2 mld zł czy 1 mld zł na bramki na autostradach. Zapowiedział, że jeśli Zjednoczona Prawica dojdzie do władzy i przeprowadzi „audyt państwa”, skończą się tego typu praktyki.
Źródło: "Rzeczpospolita"
