Paweł Kukiz w sobotę na konwencji w Lubinie miał zaprezentować swój program. Wszystko wskazuje na to, że tak jednak nie będzie. Zwolennik jednomandatowych okręgów wyborczych zapowiedział, że "programu nie ma i nie zamierza mieć".
Jednym z największych zarzutów pod adresem Pawła Kukiza i jego ruchu jest właśnie brak solidnie opracowanego programu. Jak się okazuje, muzyk nie ma zamiaru tego zmienić, ponieważ, jak twierdzi, "program to największe oszustwo wyborcze". Zamiast przyszłej wizji państwa opartej na programie, Kukiz chce wejść do Sejmu dzięki... strategii.
Programu nie będzie, co nie oznacza, że były kandydat na prezydenta nie ma planu. Jego plan jest znany od dawna i do wyborów nic nie powinno się zmienić. Kukiz ma swoją metodę na polityczny sukces w parlamentarnych wyborach. – Mamy strategię, wejść do Sejmu i zmienić system – mówił dla "Wiadomości" TVP 1.
Co chce zrobić Kukiz i jego ruch w następnej kadencji Sejmu oprócz zmiany ordynacji wyborczej na "jednomandatówki"? Wiadomo niewiele, ale niedawno Kukiz zasugerował, że w swoich postulatach gospodarczych będzie się oglądał na program stworzony przez Centrum im. Adama Smitha. – Euro gwoździem do trumny, ZUS do reformy, a gospodarka wg Adama Smith – mówił w wywiadzie dla "Gazety Prawnej".