Reklama.
Izba Skarbowa wzięła na celownik "Poranek" - bar mleczny ze Słupska. Urzędnicy chcieli, żeby mleczak zwrócił im pół miliona dotacji. Dlaczego? Bo kucharki soliły twarożek, pieprzyły zupę i smażyły jajecznicę na boczku. Bar mleczny może odetchnąć. Sąd Administracyjny uratował lokal.