W ostatnich latach wiele zrobiono, żeby zapobiegać cukrzycy i lepiej ją leczyć. Wprowadzono m.in. zapisy ustawowe o zakazie sprzedaży śmieciowego jedzenia w szkołach, zdecydowano o refundacji nowoczesnych analogów insulin krótko i długo działających oraz o refundacji pomp insulinowych dla dzieci.
Niestety cały czas na rozwiązanie czekają jeszcze poważne problemy takie jak dostęp do edukacji diabetologicznej dla chorych oraz finansowanie nowoczesnego leczenia cukrzycy typu 2.
W Polsce ok. 3 mln osób choruje na cukrzycę, w tym milion z nich o tym nie wie. Zachorowaniu sprzyja otyłość, siedzący tryb życia i starzenie się.
– O ile na starzenie się nie mamy wpływu to na to jak żyjemy jak najbardziej – mówił podczas konferencji prasowej w Sejmie prof. Maciej Małecki, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.
Cukrzyca nie boli
Cukrzyca to cichy zabójca. Jak tłumaczył profesor, podwyższony poziom cukru we krwi prowadzi do wielu powikłań. Przede wszystkim sercowo–naczyniowych, ale też do ślepoty, niewydolności nerek stopy cukrzycowej, a przez to do amputacji kończyn i wielu innych chorób.
– Powikłaniom można zapobiegać. Trzeba dobrze leczyć cukrzycę, ruszać się i dobrze odżywiać – mówił prezes PTD.
Dobre leczenie cukrzycy to leczenie nowoczesne zgodne z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. Jednak polscy diabetolodzy mają związane ręce, ponieważ nowoczesne leki stosowane w terapii cukrzycy typu 2 nie są u nas refundowane. Chodzi tu głównie o leki inkretynowe. Lekarze nie przepisują ich pacjentom, ponieważ większość chorych nie jest w stanie za nie zapłacić.
O refundację leków inkretynowych od lat apelują chorzy, jednak do tej pory resort zdrowia nie zdecydował się na ten krok, nawet dla wąskich grup pacjentów, czyli dla tych którzy takich leków najbardziej potrzebują.
Leki inkretynowe sprzyjają opóźnieniu wprowadzenia insulinoterapii i jednocześnie nie powodują tycia a nawet prowadzą do spadku wagi, co jest bardzo ważne u chorych na cukrzycę, którzy i bez przyjmowania leków są zwykle otyli lub mają nadwagę.
Wyedukowany pacjent żyje dłużej
Innym problemem chorych na cukrzycę jest brak lub zbyt mała edukacja diabetologiczna. Lekarz podczas wizyty nie ma czasu ani możliwości aby udzieli diabetykowi wyczerpującej porady dietetycznej, nauczyć jak podawać insulinę czy wytłumaczyć jaki powinien prowadzić tryb życia. Tym powinien zająć się edukator ds. diabetologii.
W Polsce mamy 1882 edukatorów. Są nimi pielęgniarki i położne, które albo mają ukończone odpowiednie kursy albo specjalizację z diabetologii i kurs. Niestety porada edukacyjna nie jest finansowana przez NFZ.
– Teraz pracujemy nad standardami edukacji holistycznej w diabetologii. Ma je przyjąć na jesieni Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych – informowała Beata Stepanow, prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej.
Z kolei prof. Małecki dodawał: – Porada edukacyjna powinna być w koszyku świadczeń gwarantowanych. Powinna stać się standardem.
Natomiast posłanka PO Lidia Gądek, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Profilaktyki poinformowała, że Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji zajmuje się obecnie wyceną świadczeń w diabeto-kardiologii.
Dariusz Gnatowski, diabetyk, aktor znany z seriali „Świat według Kiepskich”, założyciel Fundacji „Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja” podkreślał, że na początku choroby nie wiedział o niej nic i bronił się przed tą wiedzą. Natomiast dzisiaj wie, że jest ona równie cenna co dobre leczenia, dlatego apelował o poważne traktowanie edukacji diabetologicznej.
Napisz do autora: anna.kaczmarek@natemat.pl
Reklama.
Udostępnij: 230
Lidia Gądek
posłanka PO, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Profilaktyki
Te prace są już bardzo zaawansowane, dlatego niedługo zapewne porada edukacyjna będzie odrębnym, opłacanym świadczeniem.