Renata Beger wraca do Sejmu? Dostała propozycje start z list Zjednoczonej Lewicy w okręgu pilskim.
Renata Beger wraca do Sejmu? Dostała propozycje start z list Zjednoczonej Lewicy w okręgu pilskim. Fot. Wojciech Surdziel /Agencja Gazeta

Sojusz Lewicy Demokratycznej tworzy listy wyborcze. Okazuje się, że jednym z podstawowych kryteriów doboru kandydatów nie jest już „młodość i polityczna świeżość”, lecz rozpoznawalność. Duże szanse na start z list nowej koalicji ma Renata Beger. – To dobra i mocna kandydatura. Jest magistrem politologii i z powodzeniem prowadzi swój biznes – mówi o niej szef lokalnych struktur SLD.

REKLAMA
Beger: „Jestem potrzebna w Sejmie”
Była posłanka Samoobrony od dawna nie ukrywała, że po latach przerwy chciałaby wrócić do Sejmu. - W polityce naprawdę bardzo źle się dzieje. Potrzebne są osoby, które będą odważnie mówiły o tym, co mówią ludzie, którzy codziennie muszą zapewnić byt rodzinie – mówiła w wywiadzie dla lokalnych pilskich mediów.
O swoim starcie z list Zjednoczonej Lewicy mówi krótko: „Propozycje są (…) Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Przyjdzie odpowiedni moment i wtedy Państwo dowiecie się z kim idę”. Lokalni szefowie SLD przekonują, że pierwsze miejsce na liście na liście jest już raczej zarezerwowane dla posła Romualda Ajchlera, lecz to, kto znajdzie się za nim, nie jest jeszcze przesądzone.
Jest rozpoznawalna, pociągnie listę
– Trwa kompletowanie list. Mieliśmy je już prawie zamknięte, ale kiedy powstała koalicja i wystartujemy pod szyldem Zjednoczonej Lewicy, musimy usiąść do nich od nowa – mówi Tadeusz Rzemykowski. Kandydatura Beger stoi dosyć wysoko. Jest rozpoznawalna, ma doświadczenie zarówno parlamentarne, jak i pozaparlamentarne (prowadzi własny biznes), mogłaby „pociągnąć listę”.
Decyzja o wspólnym starcie najważniejszych ugrupowań lewicowych zapadła w ostatni weekend. SLD, Twój Ruch, Zieloni, Unia Pracy i szereg innych mniejszych organizacji porozumiały się już w sprawie nazwy – ostatecznie zdecydowano, że koalicja wystartuje pod hasłem Zjednoczona Lewica.
Teraz rozpoczyna się proces kompletowania list i szukania kandydatów. Władze koalicji przekonywały, że będą starały się, aby wśród kandydatów znalazło się dużo „nowych twarzy”. Kandydatura byłej czołowej posłanki Samoobrony może budzić niemałe zaskoczenie.
Źródło: naszglos.com