Najtańsze i szybkie jedzenie jest na Bemowie. W Śródmieściu najwięcej jest kawiarni oraz finger food – lokali z przekąskami do alkoholu. Najemni pracownicy biurowego zagłębia w okolicach Domaniewskiej żywią się w licznych azjatyckich barach. W Wilanowie w czołówce jest sushi – trudno się dziwić to ojczyzna lepiej sytuowanych lemingów.
W Warszawie jest 3,5 tysiąca restauracji i barów. Króluje kebab i bary z azjatycką kuchnią? A skąd. Okazuje się, że najwięcej knajpek oferuje poczciwego schaboszczaka z ziemniakami i surówką. – Widzimy nowo otwierające się, egzotyczne restauracje, ekscytujemy się makaronem udon lub argentyńską wołowiną, ale... podstawa to nadal schabowy. Kuchni polskiej w Polsce nikt nie pobije, choć kuchnia włoska i pizza depczą jej po piętach – tłumaczy w rozmowie z naTemat Monika Rosłoniec z portalu gastronomicznego Zomato.com.
Pizza po polsku
Polskie jedzenie króluje w 11 dzielnicach. W stolicy są 754 lokale serwujące dania polskiej kuchni tradycyjnej. Na podium jest kuchnia włoska (424 lokale) i osobno pizza (373 lokale). Dlaczego pizza to nie kuchnia włoska? Gdyby przeciętny Włoch zamówił w Warszawie pizzę krzyknąłby "mamma mia" i rzucił talerzem w kelnera niczym Magda Gessler z Kuchennych rewolucjach. W Pizzy Hut podadzą mu przecież grubą kluskę ociekającą tłuszczem, w pizzeriach „a’la Polacca” ciasto z plasterkami kiełbasy, kabanosów, z mięsem z kebaba albo oscypkiem, a do tego keczup. To między innymi dlatego włoski właściciel pizzerii Nonsolo na Ochocie wywiesił kartkę oraz umieścił stanowczy dopisek w menu, że odmawia podawania keczupu do swoich dań i psucia ich. Podobno klientów skarżących się na brak keczupu potrafił nawet wyprosić z lokalu.
Kebabowni jest dokładnie 234, a klasycznych wietnamskich barów zaledwie 157. Analitycy z Zomato byli jednak dokładni jak księgowy z Bangalore, bo policzyli, że wszystkich azjatyckich miejsc gdzie podaje się „kuciaka w cieście” jest 350. – Dopiero na dalszych pozycjach w zestawieniu knajpek zaczyna być ciekawie. Można zauważyć to, z czego słynie dzielnica – komentuje dalej Monika Rosłoniec.
I tak w Śródmieściu na drugim miejscu po polskiej kuchni są miejsca z przegryzkami do alkoholu – bo do centrum idziemy się zabawić w towarzystwie. Mokotów – stosunkowo sporo chińszczyzny (28 lokali), może to wpływ rzeszy pracowników biurowców z Domaniewskiej, którzy chcą zjeść szybko i za 15 zł. Tanie, szybkie jedzenie (pizza i kebab) – rządzi na Bemowie, które jest jedną z najtańszych dzielnic "do jedzenia". Obiad dla dwóch osób średnio wyniesie 41 zł. Międzynarodowo za to jest w Wilanowie, gdzie dominuje kuchnia włoska, pizza i sushi (10 restauracji).
Spis z natury
Jak powstała gastronomiczna mapa stolicy? Pisaliśmy, jak po przejęciu portalu Gastronauci przez globalny serwis Zomato.com w Warszawie zjawili się hinduscy „analitycy danych”. Wyposażeni w mapy, smartfony z aparatami fotograficznymi przeszli miasto ulica po ulicy by zaktualizować dane o warszawskich lokalach. Choć zakrawało to na szaleństwo zajrzeli do każdego miejsca, w którym można coś zjeść. Sfotografowali, sprawdzili menu i ceny.
Klasyfikacja lokalu opiera się o to co mówił restaurator oraz co wysłannicy Zomato widzieli w menu. Przyznany styl jest wiodącym, ale nie musi być jedynym. Niektóre, wyglądające na kawiarnie miejsca to często restauracje z rozbudowaną ofertą kawiarnianą. Bary tureckie podają kebab, ale właściciele niekiedy wzbraniają się przez zakwalifikowaniem do branży kebabowej. Trudne do skatalogowania okazały się bary, w których pracują ukraińscy uchodźcy przygotowujący hot-dogi, kebaby, zapiekanki i znane na wschodzie czebureki. Ani to kuchnia polska ani wschodnia?
Co jeszcze wynika z mapy? Jeśli myślicie o własnej kawiarni to w centrum konkuruje już ponad 300 takich biznesów. A na przykład we Włochach tylko cztery, a w Wesołej i Rembertowie tylko po jednej. Może tam bardziej opłaci się uczyć picia kawy w lokalu?
Kuchnia polska przeżywa odrodzenie. Staje się coraz piękniejsza dzięki fantastycznym, młodym kucharzom, którzy coraz odważniej sięgają do polskiej tradycji kulinarnej. Polska kuchnia staje się też zdrowsza – to z kolei za sprawą coraz wyższej świadomości i wymagań współczesnych klientów nowoczesnych restauracji. Z satysfakcją obserwuję, jak coraz intensywniej poszukujemy narodowej tożsamości, także na talerzu. Nasza kuchnia należy do najbardziej naturalnych w Europie, szczyci się tym, że niczego nie można w niej przygotować z półproduktów i odrzuca ściemę wysokoprzetworzonej żywności