Robert Lewandowski coraz mocniej puka do bram światowego futbolu. Chwalony w Niemczech, chwalony także co raz częściej w Europie. Polskiego napastnika zaczynają także uwzględniać producenci różnych reklam, w tym firma Nike. Choć Polak nie zasłużył jeszcze na rolę pierwszoplanową, to i tak jego skromna obecność może cieszyć.
„Lewandowski i Ronaldo w jednej drużynie”, ”Lewandowski wśród gwiazd światowego futbolu” - to tylko niektóre z tytułów prasowych w polskim internecie. W ostatnich godzinach serwisy prześcigają się w poinformowaniu użytkowników, o nowej reklamówce Nike’a z udziałem Polaka. Ale czy odwiedzającym prezentują odpowiedni materiał?
Wspomniana reklama to chyba największa zbieranina piłkarzy światowej klasy od lat w jednym miejscu. Jest Cristiano Ronaldo, Neymar, Andres Iniesta, Mesut Oezil czy Franck Ribery. Ale także m.in. koszykarz LeBron James z NBA czy Pep Guardiola. Jak donosi większość polskich źródeł, w tym doborowym towarzystwie jest także nasz "rodzynek" - Robert Lewandowski. Czy rzeczywiście? Po części tak, po części nie.
W tej najbardziej popularnej, ogólnodostępnej wersji klipu, wbrew zapowiedziom wielu serwisów, nie ma Polaka. Miałby nim być zawodnik, który w 1.57 przyjmuje piłkę i odgrywa następnie do Brazylijczyka Neymara. Z pewnością nie przypomina on jednak "Lewego". Zatem kim jest ów tajemniczy piłkarz? Zdaniem jednych, Eden Hazard. Inni proponują, że to Javier Pastore.
Faktyczny brak Lewandowskiego dostrzegli dociekli internauci. A nie było to łatwe zadanie do wykonania, ze względu na szybkość toczącej się akcji. Napastnik Borussii znajdziemy co prawda w reklamie prawie identycznej, ale przygotowanej dla naszego kraju. Podobno na każde państwo emitowane są nieco inne wersje tej reklamówki. Czym się różnią? Większym lub mniejszym udziałem zawodników danej narodowości.
Tu rzeczywiście możemy zobaczyć Lewandowskiego - zagrywa Neymara
Polscy sportowcy pojawili się niedawno w jednej reklamie z Usainem Boltem.
Pływaczka Otylia Jędrzejczak, olimpijska i paraolimpijska tenisistka stołowa Natalia Partyka, płotkarz Marek Plawgo oraz tyczkarz Paweł Wojciechowski – wszystkich Polaków możemy podziwiać w grupie koleżanek i kolegów z Team Visa w specjalnym klipie. To szczególna grupa zawodników z Europy z kilku krajów, których organizacja wspiera na drodze do Londynu.
Głównym bohaterem filmiku jest Jamajczyk, mistrz sprintu. W różnych miejscach stolicy Anglii zawodnicy przyglądają się Boltowi, który mknie po londyńskich ulicach. Patryk i Plawgo widząc go, gdy jadą autobusem. Jędrzejczak i Wojechowski podczas wizyty u fryzjera.
Trend jest autentycznie zauważalny. Coraz więcej polskich zawodników jest bowiem wykorzystywanych w kampaniach medialnych wielkich organizacji. Agnieszka Radwańska jest twarzą wielu inicjatyw WTA, zaś siatkarz Bartosz Kurek niedawno dołączył do „Bohaterów FIVB”. To wizerunkowa kampania Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej, która ma na celu promocję siatkówki wśród szerszej publiczności.
Do udziału w niej poproszono największe tuzy dyscypliny z kilkunastu krajów. Mają nie tylko czynnie udzielać się na rzecz federacji, ale niebawem część z nich ma się podobno doczekać swoich rzeźb. Kilkumetrowe posągi "FIVB Heroes", symbolizujące siłę i energię zawodników, mają stanąć w pobliżu najważniejszych punktów orientacyjnych na świecie w trakcie dużych turniejów siatkarskich.