- Ostatnio zastanawiałem się, czego jeszcze mogę dokonać grając w Dortmundzie - takie słowa powiedział Robert Lewandowski niemieckiej prasie, co dziś od rana przytaczają wszystkie polskie serwisy. Zwykła refleksja piłkarza czy może coś więcej? Lekka sugestia, że chciałby odejść już teraz, pójść do większego klubu? Tym bardziej, że w spekulacjach transferowych przy nazwisku Polaka pojawiają się największe zespoły Europy. Manchester United i Bayern Monachium. My postanowiliśmy sprawdzić, które wyjście byłoby dla Lewandowskiego najlepsze.
Paweł Machitko, redaktor naczelny serwisu transfery.info, sądzi, że w Borussii jest jeszcze trochę do osiągnięcia. - Oni w tym sezonie w Lidze Mistrzów zajęli ostatnie miejsce w grupie i w ogóle odpadli z pucharów. Mają tam coś do udowodnienia, w przyszłym sezonie pewnie będą mocniejsi i mogą być czarnym koniem rozgrywek. Może nawet wrócą do dawnej potęgi i nawiążą do wielkiej drużyny, która Ligę Mistrzów wygrała pod koniec lat 90. - analizuje Machitko. A Krzysztof Przepióra, szef serwisu borussia.com.pl, dodaje: - W Niemczech Lewandowski osiągnął już wszystko. Ale w Lidze Mistrzów byłaby szansa na dużo. Mógłby z kolegami sprawić niespodziankę. Choć w sumie nie wiem, czy to aby na pewno byłaby niespodzianka.
Borussia i Bayern, jak ogień i woda
Faktem jednak jest, że Lewandowski w ubiegłym sezonie zachwycił. Że jego genialny występ w finale Pucharu Niemiec oglądał trener United sir Alex Ferguson. Że trzema golami pogrążył dominujący do niedawna w Niemczech Bayern Monachium. Teraz to właśnie te dwa kluby - jeden z tej samej ligi, a drugi z Wysp - wymienia się najczęściej w kontekście ewentualnego transferu Polaka.
Jest tylko pewien problem. Bayern to w tej chwili na krajowym podwórku największy rywal Borussii i taki układ najpewniej pozostanie na lata. Są jak Real i Barcelona w Hiszpanii, jak ogień i woda. Kibicujesz jednym albo o drugim, nie ma innej opcji. Analogię z sytuacją hiszpańską dostrzega też Przepióra, mówiąc mi w słuchawce: - Może i rzeczywiście Robert chciałby przejść do Bayernu, ale wątpię by klub mu na to pozwolił. Jeżeli go puszczą to podejrzewam, że za granicę. Gdyby, załóżmy, do Bayernu jednak trafił i przyjechał na stadion w Dortmundzie, byłby wygwizdywany i wulgarnie obrażany. Spotkałby się z nienawiścią, której doświadczył kiedyś Luis Figo - po tym jak Barcelonę zamienił na Real Madryt.
Manchester raczej nie? Ale Liverpool już tak
Bayern więc raczej odpada. A Manchester United? - Nie sądzę, by z Anglikami trwały jakieś poważne negocjacje, to raczej taka wstępna obserwacja. Lewandowski jest w tej chwili za drogi na napastnika rezerwowego. Tak, rezerwowego, bo w United pewne miejsce w ataku mają Wayne Rooney i Danny Wellbeck. Polak jest od nich na tę chwilę słabszy, nie wiem nawet czy jest już lepszy od Bułgara Dymitara Berbatowa, którego miałby rzekomo w Manchesterze zastąpić - komentuje Machitko.
Wszystkie gole Lewandowskiego z tego sezonu. Było ich 29
Największe atuty Lewandowskiego? Coraz lepsze przygotowanie fizyczne, umiejętność zastawienia się, rozegranie piłki, gra dla dobra zespołu. Przepióra, choć nie widzi go w Manchesterze United (bo nie opłaca mu się na tym etapie zaczynać od roli rezerwowego) za idealną dla Roberta uważa ligę angielską. - W Hiszpanii, jeśli ma iść wyżej i dalej się porozwijać, musiałby trafić do Realu albo do Barcelony. A, nie oszukujmy się, do takich klubów nie trafi. Myślę, że Robert, jeżeli już ma odchodzić, powinien się zdecydować na Anglię. Pytasz, jaki klub. Moim zdaniem idealny dla niego mógłby być Liverpool - mówi mi w słuchawce.
Machitko uważa inaczej. Roberta, z racji atutów, jakimi dysponuje, widzi we Włoszech. W tamtejszych klubach trwa teraz przebudowa i jest bardzo prawdopodobne, że czołowe włoskie drużyny będą już niedługo potrzebowały nowych, solidnych piłkarzy. W tym napastników, gwarantujących dużo bramek. - Pewnie po Euro 2012 nasilą się plotki, łączące czołowych polskich piłkarzy właśnie z Włochami. Dla Lewandowskiego idealny mógłby być Inter Mediolan, tym bardziej, że klub ten ma od niedawna polskiego sponsora, firmę Oknoplast - tłumaczy Machitko.
Droższy o 5 milionów euro
Eksperci zastanawiają się też, na ile wartość napastnika Borussii mogą podnieść występy na Euro. Odważną tezę postawił Rafał Romaniuk z "Przeglądu Sportowego", który stwierdził, że Polak powinien jak najszybciej decydować się na transfer, bo na turnieju niczego nie zyska a może tylko stracić. Teraz przecież jest na topie, strzela mnóstwo bramek. Tyle tylko, że w Borussii ma wokół siebie cały zespół doskonałych piłkarzy a w reprezentacji graczy tej klasy będzie miał dosłownie kilku. Głównie tych samych.
- Z jednej strony trochę rozumiem takie podejście. W Niemczech jest przecież świetna drużyna, kolektyw. A w kadrze Smudy środowisko będzie zupełnie odmienne. Ale z drugiej strony, jeśli Lewandowski sprawdzi się na tle słabszych kolegów, jeśli pociągnie ich do sukcesu, to będzie mega duży plus. Generalnie sądzę, że wartość Roberta na Euro powinna wzrosnąć o jakieś 5 milionów euro. - kończy Machitko.
Gdyby, załóżmy, do Bayernu jednak trafił i przyjechał na stadion w Dortmundzie, byłby wygwizdywany i wulgarnie obrażany. Spotkałby się z nienawiścią, której doświadczył kiedyś Luis Figo - po tym jak Barcelonę zamienił na Real Madryt.
Paweł Machitko:
Pewnie po Euro 2012 nasilą się plotki, łączące czołowych polskich piłkarzy właśnie z Włochami. Dla Lewandowskiego idealny mógłby być Inter Mediolan, tym bardziej, że klub ten ma od niedawna polskiego sponsora, firmę Oknoplast