
Instytut Pamięci Narodowej zamierza zająć się nowymi dokumentami w sprawie domniemanej agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy. Wniosek w tej sprawie wkrótce ma trafić do marszałek Sejmu Ewy Kopacz. Środowiska prawicowe, które od dawna nie wierzą w niewinność byłego prezydenta obawiają się tymczasem, że w Sejmie dokumenty na temat TW "Bolka" mogą zostać zniszczone, lub zmanipulowane.
- Gdyby były oryginalne, ktoś by je podrabiał? [...] Jeżeli są jakiekolwiek papiery, to są papiery toaletowe! CZYTAJ WIĘCEJ
Kancelaria Sejmu w tej sprawie jednak milczy. Do tego stopnia, że dostępu do akt odmówiono nawet posiadającemu dostęp do informacji niejawnych posłowi Markowi Opiole z PiS. W związku z tym wiele osób, które od dawna nie wierzą w niewinność Lecha Wałęsy apeluje dzisiaj o jak najszybsze zabezpieczenie nowych dokumentów i oddanie ich w ręce śledczych i historyków z IPN.
"Dotychczasowa praktyka systematycznej kradzieży i niszczenia dokumentów archiwalnych dotyczących przeszłości Wałęsy przez wysokich urzędników państwowych, nakazuje mobilizację opinii publicznej...". CZYTAJ WIĘCEJ

