Spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej w Pradze
Spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej w Pradze Fot. premier.gov.pl

Szczyt Grupy Wyszehradzkiej i jego ustalenia na temat uchodźców nie spodobały się na Zachodzie. Włoskie media nie zostawiają suchej nitki na Polsce, Czechach, Węgrzech i Słowacji. Patrzą na naszą czwórkę jak na ksenofobów, którymi kieruje zaściankowy egoizm. Wytykają nam, że sami kiedyś podnosiliśmy się z pyłów, a teraz nie okazujemy żadnej solidarności.

REKLAMA
Premierzy czterech krajów dali w piątek do zrozumienia, że nie akceptują narzucania kwot dotyczących przyjmowania uchodźców. W niektórych krajach bardzo się to nie spodobało. Ogromne oburzenie wyczuwa się zwłaszcza we włoskich mediach. Oto, co piszą największe gazety.
Onet.pl cytuje ”Corriere della Sera”, która pisze, że pod gruzami Muru Berlińskiego nie został pogrzebany tylko komunizm i jego zbrodnie. W gruzach, według autora komentarza, legła też idea solidarności, ”która wykracza poza zaściankowy egoizm”.
Corriere della Sera

Kraje postkomunistyczne, podniesione z pyłu i starych mitów oraz nacjonalistycznych rytuałów z dodatkiem tendencji ksenofobicznych nie mają zamiaru brać na swoje barki części epokowego problemu.Przykro to mówić, ale wydaje się, że wszystkie te kraje, które mogły liczyć na sympatię, przyjaźń, wsparcie »naszej« Europy, mają od jakiegoś czasu ksenofobiczną czkawkę, cięższą niż gdzie indziej. Czytaj więcej

”La Repubblica” wręcz pisze o murze, które cztery środkowo-europejskie kraje wzniosły, co – według autora komentarza, ”potwierdza istnienie przepaści kulturowej i politycznej między »Starą« i »Nową Europą«".
Polska mało przyjazna wobec obcych
A niemieckie media? Tu wobec szefów rządów Polski, Czech, Węgier i Słowacji pojawia się określenie ”czwórka bez litości”. ”Deutsche Welle”, robiąc przegląd prasy, wprost dało tytuł ”Polska niesolidarna”. Bo w "Sueddeutsche Zeitung" szczególnie dostało się właśnie Polsce, jako największemu krajowi Grupy Wyszehradzkiej. Według autora komentarza jesteśmy ”generalnie mało przyjaznym krajem wobec obcych”. A Arabowie w ogóle nie mają w Polsce zbyt dobrych opinii (co mają potwierdzać sondaże cytowane przez gazetę).
”Der Spiegel” pisze z kolei, że strach przez masową liczbą uchodźców jest ponadnarodowy. Tu cofa się do XIX wieku i – jako dowód – przypomina, jak Polacy napływali wtedy do Niemiec, a Niemcy bali się zbyt dużej liczby katolików. A wysiedlenia po wojnie? Według tygodnika, w 1947 roku odsetek uchodźców ze wschodu na terenie byłej NRD wynosił 24,3 procent i mieszkańcy wschodnich landów też się bali. „Nawet, jeżeli ich strach jest prawdziwy, to rasista, którego rasizm wynika z głębokiego strachu, nadal pozostaje rasistą” – konkluduje gazeta.
Brytyjski ”Financial Times” też pisze o krajach czwórki wyszehradzkiej, że po wstąpieniu do UE w 2004 roku same wielce skorzystały na migracjach swoich obywateli. Na twitterze niektórzy Brytyjczycy też nie mają litości. Piszą, że Europa Wschodnia odwraca się plecami. Może trzeba powstrzymać imigrantów właśnie z tych krajów?
Do tej pory główne niezadowolenie kierowane było w kierunku Węgier, ale Polska czy Słowacja też były oskarżane o podejmowanie niedostatecznych działań i brak solidarnej postawy z resztą krajów europejskich.