Szwajcarska gazeta zachwyca się remontowanym Dworcem Centralnym w Warszawie. W tym czasie niektórzy w Polsce nadal zastanawiają się, czy zburzyć budynek.
Szwajcarska gazeta zachwyca się Centralnym
Gazeta "Neue Zurcher Zeitung" zamieściła na swoich łamach duży reportaż o Dworcu Centralnym. Autor o budynku pisze "perfekcyjnie funkcjonująca maszyna". O renowacji "zmartwychwstanie ikony architektury". Zachwyca się przede wszystkim widoczną realizacją indywidualnego stylu jego twórców - Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka. Płaski, lekko zawieszony potężny dach oraz przeszklona hala główna to kwintesencja wyrazistej formy architektonicznej budynku.
Gazeta chwali też projektantów renowacji, którzy ostrożnie i starannie przygotowali plan odnowy dworca. Powrót do pierwotnych założeń zostały docenione najbardziej. Zaprojektowany z rozmachem, dający poczucie przestrzeni, ułatwiający orientację - takie opinie dominują w szwajcarskiej gazecie. W Polsce słychać jednak głównie głosy krytyki. Czy nie potrafimy docenić wartości, jaka w nim tkwi?
W Polsce duże zainteresowanie
Renowacja w Polsce jest skrupulatnie relacjonowana przez media. Każdy kolejny etap remontu odnotowują wszystkie ogólnopolskie telewizje i gazety. Miejsce, które rocznie obsługuje 16 milionów pasażerów uwierało przez swój stan nie tylko warszawiaków. Stąd powszechny optymizm jaki towarzyszy zmianom.
Polskie koleje najpierw planowały nad dworcem budowę wieżowca. Ze względu na Euro 2012, postawiły jednak na renowację, z myślą o późniejszym wyburzeniu. Do takich planów nakłaniał przede wszystkim stan techniczny budynku - archaiczna konstrukcja, słabe części z których był budowany, czy liczne przecieki, których nie sposób jest zlikwidować. Eksperci nie szczędzili w związku z decyzją o remoncie głosów krytyki pod adresem PKP. "Po co pudrować ruinę?" - to argument, który pojawiał się przez długi czas.
Postępujące prace przekonują jednak powoli do budynku wszystkich malkontentów. Dworzec w odnowionej wersji udowadnia, że ma nieprzeciętną wartość estetyczną, architektoniczną i urbanistyczną.
Dworzec Centralny jest wyjątkowy
Zagorzałymi obrońcami Centralnego jest Forum Rozwoju Warszawy. O trwającej debacie mówi ich przedstawiciel, Patryk Zaremba - Budynek wywołuje skrajne emocje. W takiej atmosferze trudno o chłodną ocenę. Debacie nad budynkiem towarzyszy aspekt nieudolnych kolei państwowych, kontrowersyjnych działań spółki Dworzec Polski, niewystarczającego finansowania czy problemów z utrzymaniem budynku. A Centralny jest niepowtarzalny, i warto o niego zadbać. - dodaje.
Kolej każe nam marznąć
Trwającą w tej kwestii dyskusję, nasz rozmówca tłumaczy naturą komentarzy w takim przypadku. - Każdy budynek wywołuje różne opinie, często skrajne. Każdy ma swoich zwolenników i swoich, często zagorzałych, przeciwników. Pomimo modernistycznego stylu, który prezentuje, jego wykonanie było socjalistyczne. Budowany był szybko, z materiałów słabej jakości, technologią z poprzedniej epoki. - rozmówca chwali jednak dworzec, przede wszystkim za jego nieprzeciętność - Centralny jest jednak wyjątkowy. Zarówno założenie jak i realizacja, która była konsekwentną wizją architektoniczną, są do dzisiaj wyjątkowe. Przede wszystkim jednak jest to budynek, których się już nie buduje. Jest prosty, spójny, jednolity i klarowny. Swoją czytelną formą od razu sygnalizuje funkcję którą pełni.
Patryk Zaremba przekonuje, że warto zachować dworzec. - Jedyną dla niego alternatywą jest biurowiec, który zsunie funkcje kolejową do podziemi. To nie jest najlepszy scenariusz.
Nasz rozmówca radzi, aby porównać gmach dworca z sąsiednimi Złotymi Tarasami. - Tamten budynek jest krzykliwy w formie, niespójny, dominuje nad otoczeniem i nie wpisuje się w miejsce, w którym jest. Dworzec Centralny jest natomiast przemyślany, klarowny i estetyczny. - podkreśla. Odpiera też wszelką krytykę, jaką ten wywołuje - Mówi się, że hala dworca jest niefunkcjonalna, zbyt duża. Wystarczy jednak zajść tam w okresie wzmożonego ruchu, np. przed świętami, i z trudem można tam przejść. A przy tym stanowi ona estetycznie bardzo wysoki poziom.
Jakie są ostatecznie plany PKP w tej kwestii, nie wiemy. Telefon rzecznika kolei milczy. Ostatnie informacje mówią o rozbiórce w 2015 roku.
Historia Centralnego
Główny dworzec warszawski zbudowano w 1975 roku. Zbudowany został głównie za pieniądze pożyczone przez Edwarda Gierka. Miał być symbolem kraju, stąd nowatorski projekt i przepastna realizacja. Pojawiły się w nim pierwsze w Polsce ruchome schody czy automatyczne drzwi. Na antresoli pojawił się duży kolorowy telewizor.
Dużym uznaniem cieszył się przede wszystkim projekt, głównie futurystyczny dach. Prace prowadzone w dużym pośpiechu oraz użycie niskiej jakości materiałów odbiło się jednak na kondycji dworca, który szybko zaczął podupadać.
Dokument o budowie dworca z oresu PRL:
Remonty w całej Polsce
Nie tylko Centralny poddawany jest gruntownej renowacji. Dworce z powodu, zbliżających się rozgrywek Euro, remontuje się w większości dużych polskich miast. Kosztem 293 milionów złotych odnawiany jest zabytkowy dworzec we Wrocławiu.
Inaczej problem inwestowania renowacji rozwiązał Poznań. Tutejsze władze podpisały umowę z deweloperem TriGranit, który oprócz nowego dworca, zbuduje galerie handlową.
Podobnie będzie w Katowicach. Tutaj inwestor wzniesie jednak centrum handlowe nieprzeciętnych rozmiarów. Pięciokondygnacyjny budynek w centrum miasta będzie połączony z dworcem. Pomimo dużych protestów i postulatów mieszkańców o zachowanie poprzedniej konstrukcji, aktualny dworzec ze względu na zły stan kluczowych elementów konstrukcji zostanie rozebrany. Nowa inwestycja pochłonie około miliarda złotych. Koszt w całości pokryje hiszpańska firma inwestycyjna Neiver.
W Krakowie budowany jest Centralny Węzeł Komunikacyjny. Miejsce łączyć będzie transport autobusowy, tramwajowy i kolejowy. Miasto zapowiada, że inwestycja będzie najlepszą tego typu konstrukcją w Polsce.