
Kim Dzon Un, kontrowersyjny przywódca Korei Północnej ma problemy z wagą. Jak informują zagraniczne media, jego waga może dochodzić już do 130 kg. Od czasu kiedy objął rządy w kraju, wyraźnie się zaokrąglił - baczni obserwatorzy następcy Kim Dzong Ila sugerują, że jedzenie jest jego sposobem na walkę ze stresem.
REKLAMA
Podczas gdy Kim zajada się rarytasami, Koreańczycy cierpią głód - według najnowszych danych ONZ ponad 10 mln mieszkańców Korei Północnej nie ma co włożyć do garnka. To o połowę więcej niż 15 lat temu.
Jak podaje południowokoreańska gazeta "Chosun Ilbo", mocne przybieranie na wadze u północnokoreańskiego przywódcy zaczęło się po tym, jak kazał stracić swojego wuja Jang Song Thaeka. Otyłość może być więc niebawem kolejnym problemem zdrowotnym Kim Dzong Una. Wcześniej skarżył się już m.in. na to, że nie może spać, ponieważ martwi się o..los swoich poddanych.
Kilka miesięcy temu z kolei media rozpisywały się, że zniknął z życia politycznego, bo cierpi na dnę moczanową, zwaną też podagrą. Do tego w rodzinie Kima występują genetyczne predyspozycje, które zwiększają ryzyko wystąpienia tej bolesnej choroby.
Źródło: RP.PL
