W Polsce pokutuje przekonanie, że choroby układu krążenia dotyczą mężczyzn. Zawałowiec to przecież typowy 60-latek, znerwicowany prezes, z niedopinającą się na wielkim brzuchu koszulą, sięgający co 10 minut po papierosa. No cóż jest w tym trochę racji. Jednak zapominamy, że rocznie ponad 90 tys. kobiet umiera z powodu chorób sercowo-naczyniowych.
Codziennie z tego powodu umiera w Polsce 250 kobiet. Rocznie to ponad 90 tysięcy. Choroby układu krążenia zabijają więcej kobiet niż wszystkie nowotwory razem wzięte. Dlatego właśnie Fundacja MSD dla Zdrowia Kobiet postanowiła rozpocząć kampanię „Moda na Serce”, która ma na celu zmianę tych smutnych statystyk.
Biorą na siebie zbyt wiele
Właściwie dlaczego kobiety umierają z powodu chorób sercowo-naczyniowych? Bo biorą na siebie zbyt wiele i nie starczy im sił i czasu, żeby o siebie zadbać.
Typowy dzień z zawałem w tle: kobieta robi całej rodzinie śniadanie, musi zadbać by dzieci wysłać do szkoły, by małżonek zabrał drugie śniadanie do pracy. W nocy niedospała, bo trzeba było dokończyć raport do pracy. Wszystko prawie gotowe, a jej robi się słabo, pojawia się ból w nadbrzuszu. Dzwoni na pogotowie. Dyspozytor mówi, że wysyła karetkę, a kobieta… rozgląda się wokół, w domu bałagan, pyta więc dyspozytora czy mogą przyjechać za 20 minut, myśli, że do tego czasu zdąży ogarnąć nieporządek...
To oczywiście trochę przerysowany obrazek. Jednak specjaliści wskazują, że kobiety zbyt późno trafiają z zawałem pod opiekę lekarza, z różnych przyczyn. Jedna z nich to niespecyficzne objawy zawału u kobiet. Mężczyźni zwykle mają ból zamostkowy, który powoduje duży niepokój. Kobiety natomiast skarżą się na bóle w nadbrzuszu, robi im się słabo.
Inna sprawa, że często prawie umierają czekając w poczekalni izby przyjęć lub szpitalnego oddziału ratunkowego. Z powodu niespecyficznych objawów nie są traktowane poważnie. Bywa, że słyszą, iż są histeryczkami lub wmawia im się nerwicę. A wiadomo, im później wykryty zawał tym mniejsze szanse na przeżycie.
Choroby sercowo-naczyniowe głównym zabójcą
Jak czytamy w raporcie Fundacji MSD Polki 2013 „Zdrowie i jego zagrożenia”, choroby układu krążenia są główną przyczyną zgonów, chorobowości i inwalidztwa nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego (zawał serca, udar mózgu, niewydolność serca) umiera w Polsce rocznie ok. 82 tys. mężczyzn i więcej, tj. 91 tys., kobiet, co stanowi łącznie 43% wszystkich zgonów mężczyzn i aż 55% wszystkich zgonów kobiet.
Na drugim miejscu, jeżeli chodzi o przyczyny zgonu, znajdują się choroby nowotworowe (26% wszystkich zgonów mężczyzn i 22% zgonów kobiet). Dane te obalają dwa powszechnie znane mity - o tym, że nadumieralność z powodu chorób układu krążenia dotyczy wyłącznie mężczyzn i że nowotwory są główną przyczyną zgonów wśród kobiet.
Te statystyki można i trzeba zmienić, jak tłumaczy prof. Janina Stępińska możemy odmładzać nasze serca, zapobiec zawałowi i udarowi mózgu żyjąc zdrowo. Tymczasem wiele kobiet pali papierosy, nawet w ciąży, źle się odżywia, a jedynym sportem jaki uprawie jest bieg po zakupy.
Specjalistka apelowała do kobiet, by dbały o swoje serce: – Bądź aktywna, przestań palić, jedz zdrowo, utrzymuj prawidłową wagę, poznaj swoje ryzyko, naucz się jakie objawy występują przy zawale i udarze mózgu.
Gwiazdy walczą o kobiece serca
W kampanię „Moda na Serce” zaangażowali się nie tylko najlepsi specjaliści w dziedzinie chorób serca, jak kardiolog prof. Janina Stępińska, ale też znane i cenione gwiazdy. Ambasadorkami akcji zostały Joanna Jabłczyńska, Dominika Ostałowska i Kamila Szczawińska, które poprzez codzienny przykład będą starały się być najlepszym wzorem do naśladowania.
Każdej ambasadorce została przydzielona odrębna aktywność propagująca kampanię: Dominika Ostałowska będzie wprowadzać w temat badań profilaktycznych, Kamila Szczawińska zaprezentuje swój sposób na zdrowe odżywianie, a Joanna Jabłczyńska pokaże, czym jest aktywne życie. Wszystko to następować będzie w kolejnych Tygodniach z Gwiazdą, do których będą mogły przyłączać się zainteresowane panie poprzez kanały on-line kampanii: www.modanaserce.pl oraz na Facebooku.
Kampanię indywidualnie wspierają też inne gwiazdy m.in. Anna Dereszowska, Katarzyna Zielińska, Anna Mucha, Aneta Todorczuk-Perchuć, czy Monika Krzywkowska, które na swoich stronach w mediach społecznościowych od jakiegoś czasu publikują swoje portrety z symbolizującą akcję czerwoną bransoletką z delikatnym serduszkiem, oznaczając je hashtagiem „#modanaserce”.
Projekt wspierają też panowie, m.in. Marcin Perchuć czy Andrzej Sołtysik, którzy zachęcają innych mężczyzn, by aktywnie namawiali bliskie im kobiety do profilaktycznych badań, zmiany nawyków żywieniowych czy regularnej aktywności fizycznej.