Wszyscy dookoła starają się policzyć majątek Bronisława Komorowskiego.
Wszyscy dookoła starają się policzyć majątek Bronisława Komorowskiego. Fot . Kuba Atys / Agencja Gazeta

Bronisław Komorowski wyniósł się z Pałacu Prezydenckiego w pierwszych dniach sierpnia. Od tego momentu co rusz pojawiają się doniesienia o brakujących drogocennych rzeczach, które jakoby były prezydent miał zabrać ze sobą. "Fakt" podaje, że było to nawet 101 przedmiotów!

REKLAMA
Co z tym Pałacem?
Jak czytamy na stronie "Faktu", przedostatniego dnia urzędowania byłego już prezydenta, pod Pałac podjechać miała ciężarówka. Budynek miała zaś sprawdzać współpracowniczka z gabinetu politycznego Bronisława Komorowskiego, Maria Belina Brzozowska. Miała ona odpowiadać za transport 101 przedmiotów do Pałacu Pod Blachą, gdzie mieści się nowy Instytut Bronisława Komorowskiego. Wszystko miało odbyć się na podstawie spisanej umowy wypożyczenia przedmiotów, zawartej pomiędzy kancelarią, a Instytutem.
Plany na przyszłość
Wszyscy zdają się niezwykle intensywnie pilnować finansów byłego prezydenta. Pisaliśmy już o zaginionych obrazach z Pałacu. Czy one także były na tej liście?
Niedawno były prezydent powiedział również, w programie na żywo, ile płaci za mieszkanie. Wynajmuje obecnie lokal w Warszawie za 2,5 tysiąca złotych. Wraca też do pracy zarobkowej na uczelni. Wykładać będzie w „Centrum Praktyki Politycznej Bronisława Komorowskiego” na Collegium Civitas. Studia I stopnia na tej uczelnie to koszt od 2400, do 3300 złotych za semestr.
Źródło: Fakt.pl

Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl