Granice żartu przekroczone. YouTuber wysadza własnego syna w powietrze i to na oczach matki chłopca
Granice żartu przekroczone. YouTuber wysadza własnego syna w powietrze i to na oczach matki chłopca RomanAtwood/ YouTube
Reklama.
Początkowo filmik zapowiada się niewinnie. Youtuber mówi widzom, że quad na którym za chwilę będzie jeździł jego syn oprócz zwyczajnego sterowania, może być także sterowany zdalnie. Nic jeszcze nie zapowiada wybuchowego finału.
W następnej scenie zjawia się matka chłopca i po krótkiej wymianie zdań, kobieta na chwilę odchodzi. W tym momencie dziecko chowa się w półciężarówce swojej matki, a Atwood sadza na quadzie dmuchaną podobiznę chłopca. Wszystko wygląda bardzo realistycznie. Na tyle realistycznie, że gdy po chwili wraca matka dziecka, nie zauważa żadnej różnicy.
Wtedy youtuber udaje, że chłopiec sam przypadkowo ruszył quadem, a ten zmierza nieuchronnie na niewielką rampę. Gdy pojazd ją przekracza, następuje spektakularny wybuch. Zresztą, to trzeba po prostu zobaczyć.
Cóż, matka chłopca nie wydaje się zbyt zadowolona z „żartu”.
To już nie pierwszy raz gdy pranksterzy z YouTube przekraczają granice żartu. Niedawno pisaliśmy w naTemat o pranku, w którym Rameza Galala sprawił, że Paris Hilton leci samolotem, który zaraz ma się rozbić.

Napisz do autora: jakub.rusak@natemat.pl