Reklama.
1 grudnia do Krakowa przyjedzie słynny Chór Aleksandrowa, ale znalazły się osoby, które nie życzą sobie odwiedzin rosyjskich gości. Inicjatorzy protestu widzą w nich agitatorów polityki Kremla i robią wszystko, by nie doszło do występu.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl