Reklama.
Słowa piosenki przebiegają po czarnym ekranie, gdy słyszymy głos Adele. Nie trwa w prawdzie to zbyt długo, bo zaledwie 30 sekund, ale piosenkarka i tak narobiła apetytu.
Ostatni krążek wydała 4 lata temu – i nie ma dziś osoby, która nie znałaby takich utworów, jak "Rolling in the deep" czy "Someone like you". Nie można też zapomnieć o "Skyfall", który promował film o przygodach Jamesa Bonda. Za niego Adele zgarnęła Oscara i zniknęła.
Przerwę od muzyki wzięła tuż po tym, jak urodziła synka Angelo. Co jakiś czas pojawiały się jednak plotki o tym, że szykuje nowy album. Niedawno media zelektryzowała informacja, że wyjdzie on w listopadzie.
Później mówiono już tylko o tytule krążka – wokalistka kontynuuje liczbową tradycję i stawia na "25", a do współpracy zaprosiła Pharella Williamsa, Maxa Martina i lidera OneRepublic, Ryana Teddera. Ten ostatni tuż przed transmisją X Factora, napisał na Twitterze: Adele :).
Nie wiadomo jeszcze, kiedy laureatka Grammy oficjalnie wyda zapowiedziany w niedzielę singiel. Tak czy inaczej, fani nie ukrywają radości, że wreszcie o sobie przypomniała.
Źródło: Time
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl