Reklama.
W jednym ze sklepów w Białymstoku nie kupimy wszystkich gazet. Na drzwiach sklepu pojawił się napis, który informuje klientów, że jeśli wybierają się po "Gazetę Wyborczą" lub "Newsweeka", to przekraczanie progu tego spożywczaka nie ma sensu. Równie ciekawe jest uzasadnienie tej decyzji.
Napisz do autorki: dominika.majewska@natemat.pl