Ksiądz Charamsa w tarapatach
Ksiądz Charamsa w tarapatach Fot. Screen sempreincazzato2 / Youtube
Reklama.
W środę pojawiła się informacja, że duchowny nie ma już prawa do noszenia sutanny oraz pełnienia czynności kapłańskich. Diecezja, która zdecydowała się na to posunięcie, wydała właśnie oświadczenie w tej sprawie.
– W dniu 3 października 2015 roku biskup pelpliński upomniał i wezwał ks. Krzysztofa Charamsę do nawrócenia i powrotu do prawdziwej nauki Kościoła i Chrystusowego kapłaństwa – można przeczytać. – Wobec braku jakiejkolwiek woli poprawy życia ks. Charamsy i publicznych deklaracji świadczących o dalszym życiu niezgodnym z zasadami postępowania kapłana katolickiego, biskup pelpliński zgodnie z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego, z dniem 17 października 2015 roku, nałożył na ks. Krzysztofa Charamsę karę suspensy, zakazując wykonywania wszystkich aktów władzy święceń oraz noszenia stroju duchownego.
Według diecezji ma on jeszcze szansę zastanowić się nad sobą. Suspensa może być bowiem cofnięta. – W Kościele Katolickim nawet (taka) kara ma charakter wzywający do opamiętania – wyjaśnia diecezja. – Obowiązkiem bowiem biskupa, naśladującego Jezusa Chrystusa – Dobrego Pasterza, jest szukanie tych, którzy błądzą w swoich poglądach, odrzucając nauczanie Kościoła.
Biskup Kasyna wyraża nadzieję, że modlitwa w intencji Charamsy pomoże mu wrócić na odpowiedni tor. Przypomnijmy, że ksiądz nie tylko przyznał się do związku z mężczyzną, ale również skrytykował Kościół za "wszechobecną i ślepą homofobię". "Jestem księdzem gejem. Jestem szczęśliwym i dumnym księdzem gejem" – napisał duchowny w liście opublikowanym przez "Gazetę Wyborczą".
Źródło: Diecezja Pelplin

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl