Czy obok supermarketów pojawią się kiedyś kliniki?
Czy obok supermarketów pojawią się kiedyś kliniki? Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Sieć biedronkowych klinik typu Walk'in działa już w Portugalii i mniej więcej trzy lata temu pojawiły się sugestie, że mogą one powstać również w Polsce. Po czym w temacie zapadła głęboka cisza. Teraz temat wraca, o czym informuje ambasada RP w Lizbonie powołując się na doniesienia portugalskich mediów” : ”Właściciel Biedronki rozważa możliwość otwarcia sieci klinik Walk'in Clinics w Polsce”.

REKLAMA
Na pewno w przyszłym roku Jeronimo Martins będzie otwierał więcej klinik w Portugalii. Docelowo, do 2019 roku, ma ich być około 30. Na razie jest sześć. Wszystkie umiejscowione w pobliżu portugalskich Biedronek. Oferują tanie badania i wizyty u specjalisty przez 12 godzin na dobę. Łatwo dostępne i niedrogie. Ceny zaczynają się od 7 euro, czyli dużo mniej niż wizyta w zwyczajnej, prywatnej klinice.
Ekspansji na polski, ale też kolumbijski rynek, nie wyklucza sam prezes klinik, Jose Mendes Ribeiro. Jak czytamy w Interia.pl: ”Firma rozpoczęła już proces akredytacji w Joint Commission International, organizacji międzynarodowej, która certyfikuje ośrodki opieki zdrowotnej, co w przypadku pozytywnej oceny otwiera drogę do ekspansji międzynarodowej”.
Gdy pierwszy raz pojawił się temat takich klinik, pisaliśmy w naTemat, że nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni do tanich, "biedronkowych" klinik. Pytani przez nas eksperci pukali się w czoło już na wiadomość o tym, że taki prywatny gabinet cenowo wygrywałby z konkurencją. Twierdzili, że na rynek usług medycznych nie da się przenieść wzorca z dyskontu, gdzie produkty spożywcze kupić można dużo taniej niż w innych sklepach. 
Źródło:Interia.pl