
Reklama.
W rozmowie z magazynem "Empire", aktor i wokalista przyznał, że postać kultowego przestępcy wiele go kosztowała. Podobnie jak Heath Ledger, ostatni odtwórca Jokera, zaangażował się do tego stopnia, że zapominał o pozafilmowym świecie. – W pewnym momencie, gdy kręciliśmy, musiałem się odciąć. Bardzo mocno wszedłem w tę postać, ale nie wyobrażam sobie, abym mógł inaczej przygotować się do roli - powiedział Leto. – Rozgrywanie psychologicznych gierek, w które wciągałem pozostałych członków obsady, było zabawne, ale równocześnie bardzo bolesne – dodał.
W zwiastunie "Legionu Samobójców" nie brakuje przerażających momentów – a do takich należy ostatnia ujawniona scena, w której Joker ma torturować swoją ofiarę. – Jeśli nie złamiesz zasad, nie stworzysz niczego nowego. Ja tak postąpiłem, a teraz będę otrząsał się z tej roli do końca swojego życia – tłumaczył Leto.
"Legion..." to kolejna ekranizacja komiksuDC comics – opowiada o grupie złoczyńców, którzy otrzymują szansę odkupienia win. Warunek: wykonanie zadanie zbyt niebezpieczne dla superbohaterów. Poza Jaredem Leto w obsadzie filmu znaleźli się m.in. Will Smith, Margot Robbie, Cara Delevingne i Jay Courtney.
Źródło: Daily Mail
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl