Spokojne życie, rodzina, prestiżowa praca. I kariera sprzedawcy na eBay'u, okraszona historią o kradzieży w sklepie z zabawkami. Tak wyglądało życie szefa amerykańskiego oddziału giganta informatycznego SAP AR. - Kleptomania to kompulsywne, przymusowe rozładowywanie napięcia, nad którym nie ma się panowania - mówi nam psycholog, Anna Dworczyk-Dreszer.
Portal wiredenterprise.com napisał w piątek o Thomasie Langebach'u byłym prezesie laboratoriów badawczych SAP AG, firmy zajmującej się dostarczaniem oprogramowania biznesowego. Sekcja, którą zarządzał zajmowała się tworzeniem profesjonalnego oprogramowania do zarządzania przedsiębiorstwami.
Thomas Lanenbach był poza tym posiadaczem wartej dwa miliony dolarów willi na przedmieściach San Carlos w Kalifornii. Żonaty ojciec dwójki dzieci. Człowiek sukcesu.
Prywatny Legoland
Tydzień temu policja odkryła, że poza pracą i rodziną, Langebach po godzinach miał nietypowe hobby. W okolicznych sklepach kradł... klocki Lego. W jego domu znaleziono skrupulatnie posortowane pudła pełne klocków, setki zestawów tego producenta, w tym wiele popularnych kolekcji tych klocków. Wszystko wyglądało jak mały Legoland.
Według miejscowej policji, Langebach miał drugą tożsamość. Na portalu eBay za bezcen sprzedawał kradzione klocki Lego. Był wysoce cenionym sprzedawcą, o obrotach rzędu 30 tysięcy dolarów rocznie. Zestawy sprzedawał dwu, trzykrotnie taniej niż można było je nabyć w sklepach.
Kradzieży dokonywał w sposób bardzo nietypowy. W domu drukował kody kreskowe tańszych pudełek Lego i, już w sklepie, przed kupnem przyklejał je do droższych odpowiedników.
Zarówno rodzina, sąsiedzi, jak i zarząd firmy, w której pracował, nie chcą komentować całej sprawy. Wszyscy natomiast zastanawiają się - dlaczego. Jedyną odpowiedzią, jakiej eksperci są w tej chwili w stanie udzielić, to "zaburzenia psychiczne". - Ten człowiek z całego procederu musiał czerpać jakąś niewytłumaczalną przyjemność - mówi dla portalu wiredenterprise.com przedstawiciel miejscowej policji, Cindy Hendrickson. Takie zaburzenie popularnie nazywane jest kleptomanią.
Kleptomania to zaburzenie
Psycholog Anna Dworczyk-Dreszer, prowadząca gabinet psychoterapii w Warszawie tłumaczy, że takie zachowania mogą mieć bardzo różne przyczyny. Jednak zawsze są objawem indywidualnego problemu. - Jest to swego rodzaju kompulsywne, przymusowe rozładowywanie napięcia, wynikające z przeżyć psychicznych, z którymi człowiek nie może sobie poradzić i nie ma nad nimi kontroli. Każde takie zachowanie, chociaż pozornie nieracjonalne, ma swoją emocjonalną przyczynę. Zawsze wynika to z jakiegoś zaburzenia - mówi.
- Trudno jest nie znając dokładnie sytuacji i przeżyć tego człowieka ocenić, jakie są powody jego zachowania. Możliwe, że swojej pracy, którą obiektywnie ocenimy jako prestiżową, nie traktował jako sukcesu, lecz przeżywał jako frustrującą. Powody tego zachowania można równie dobrze znaleźć w jego życiu osobistym. Takie zachowanie może wydawać się bezmyślne, ale prawdopodobnie jest wewnętrzna przyczyna i logika tego działania, często możliwa do odkrycia dopiero w gabinecie psychoterapeutycznym - mówi Dworczyk-Dreszer.
Psycholog tłumaczy: - Bywa, że dzieci, które były opuszczone czy zaniedbane przez rodziców traktują kradzież jako formę odbierania sobie tego, co im kiedyś zabrano, a co im się należało. Mogą z tego powodu nie czuć, że robią coś niewłaściwego. Próbują sobie w ten sposób to zrekompensować - konkluduje.