
Jeżeli ktokolwiek sądził, że zmarły w czwartek gen. Czesław Kiszczak powinien być w III RP pożegnany z honorami, temu o tym, na jakie pożegnanie zasłużył ten człowiek jasno powinien przypomnieć wieczorny komunikat Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie ewentualnego udziału resortu w uroczystościach pogrzebowych jednego z głównych autorów stanu wojennego.
W związku ze śmiercią gen. w st. spocz. Czesława Kiszczaka, Ministerstwo Obrony Narodowej informuje, że zmarłemu nie planuje przyznania miejsca pochówku na terenie Wojskowego Cmentarza na warszawskich Powązkach, a w uroczystościach pogrzebowych nie przewiduje się udziału wojskowej asysty honorowej. W uroczystościach pogrzebowych nie będzie uczestniczył minister obrony narodowej ani żaden inny oficjalny przedstawiciel resortu. Czytaj więcej
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl
