Jak żyć? Według OECD, nowoczesne państwa naprawdę muszą znać odpowiedź na to pytanie. Być może dzisiaj nic nie jest bowiem w naszym życiu ważniejsze, niż równowaga. Między pracą i odpoczynkiem, miedzy obowiązkami domowymi a życiem rodzinnym. Równowaga, do której każdy człowiek ma prawo, a nawet obowiązek jej poszukiwania.
Jak ważne jest odnalezienie równowagi w codziennym życiu najlepiej pokazują przykłady ludzi, którzy bez trzymania się pewnych zrównoważonych reguł funkcjonowania w pracy i życiu prywatnym, nigdy nie odnieśliby pewnie takiego sukcesu, za jaki ich dzisiaj podziwiamy. Ostatnio furorę robi historia amerykańskiego miliardera Warrena Buffetta. Jest sam szczyt kryzysu finansowego za oceanem i bank Goldman Sachs stoi przed upadkiem, po którym pociągnie na dno całą amerykańską gospodarkę. Warren Buffett świetnie musi zdawać sobie z tego sprawę, ale w najważniejszym dniu kryzysu na ładne kilka godzin znika bez śladu. Jego współpracownicy mogą powiedzieć tylko tyle, że jest zajęty sprawami osobistymi. Gdy szef Goldman Sachs dzwoni do niego z błaganiem o 5 mld dolarów zastrzyku na ratunek, Buffett nie odbiera.
Dobre życie ważniejsze od bogactwa
Bo równie dobrze zdaje sobie sprawę z tego, jakie mogą być konsekwencje kryzysu, jak i z tego, że każdy powinien umieć rozdzielać życie zawodowe, np. od rodzinnego. Dlatego, dla Warrena Buffeta w tamtym momencie ważniejsze od rozmowy o wielkich interesach było spotkanie... z wnuczkami. Którym obiecał, że tego dnia pójdzie z nimi na ich ulubione lody. Na umiejętność odnalezienia odpowiedniego balansu pomiędzy pracą i życiem codziennym wskazuje również Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Podkreślając, że to wyzwanie, przed którym stoją dzisiaj wszyscy pracownicy, niezależnie od tego, co robią.
Zdaniem OECD, to szczególnie ważny aspekt w życiu dzisiejszych rodzin, których funkcjonowania najbardziej dotyka brak czasu rodziców dla dzieci, czy zrzucenie wszystkich obowiązków domowych tylko na jednego partnera, lub właśnie na dzieci. Ludzie muszą wybierać: rodzina czy praca, kolejne dziecko czy więcej pracy i zarazem pieniędzy na koncie. "Jest to wyzwanie dla rządów, bo jeśli rodzice nie mogą osiągnąć pożądanej równowagi między pracą a życiem osobistym, nie tylko obniża się poziom ich dobrobytu, ale także rozwój całego kraju" - oceniają eksperci OECD. Przypominając, że w takim układzie z czasem zależność będzie prosta. Jednocześnie będzie rodziło się coraz mniej dzieci, a miejsca na rynku pracy będą jeszcze bardziej okupowane.
Równowaga po polsku
I jak się łatwo domyślić, w Polsce w poszukiwaniu właściwego balansu miedzy życiem a pracą mamy jeszcze naprawdę sporo do zrobienia. Z danych OECD wynika co prawda, że radzimy sobie z tym lepiej, niż np. mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, ale faktem jest także to, iż codzienność nad Wisłą wciąż dość wyraźnie odstaje od średniej wszystkich krajów członkowskich organizacji. Wciąż wszędzie podział ról w rodzinie "balansują" stereotypowe role płciowe. W większości krajów to mężczyźni spędzają w pracy więcej czasu, a kobiety zajmują się bezpłatną pracą na rzecz domu i rodziny. Przeciętna kobieta w kraju członkowskich OECD spędza na praniu sprzątaniu i gotowaniu aż 279 minut dziennie, gdy średnia dla wszystkich ludzi (kobiet i mężczyzn łącznie) to zaledwie 131 minut na dzień. W Turcji i Meksyku kobiety codziennie pracują w domu nawet 5 godzin więcej, niż mężczyźni, gdy w Skandynawii rodziny potrafią żyć tak, że ta różnica to około godziny.
Niestety Polakom bliżej do Turków, niż do Szwedów i panowie w naszym kraju nie potrafią odnaleźć właściwego balansu pomiędzy czasem spędzanym na zarabianiu pieniędzy, a np. opieką nad dziećmi, czy przygotowywaniem obiadu. Na typowych obowiązkach domowych Polka musi spędzić więc przeciętnie 296 minut dziennie, a jej partner znajduje na to zaledwie 157 minut. Choć warto zwrócić tutaj uwagę, że to o ponad pół godziny więcej, niż wynosi średnia OECD.
Ale do osiągnięcia właściwej życiowej równowagi konieczne jest też wyzbycie się pociągu do pracoholizmu. Który wbrew pozorom dość wyraźnie charakteryzuje Polaków na tle innych narodów. Gdy wszyscy w OECD spędzają w pracy 1749 godziny rocznie, my przepracowujemy ich średnio 1939. A autorzy raportu nie mają wątpliwości, że zbyt wiele godziny spędzanych w pracy osłabiają zdrowie, zwiększają poziom stresu i stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa w pracy. Bo czas, jaki człowiek spędza w pracy jest jednym z kluczowych aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę próbując osiągnąć równowagę między życiem zawodowym i prywatnym. My wciąż tego nie potrafimy. Dziennie poświęcając tylko 14,2 godziny na tzw. higienę osobistą, czyli jedzenie, spanie i rekreację typu spotkania z przyjaciółmi lub rodziną, uprawianie hobby, czy zwykłę lenienie się przed komputerem, czy telewizorem. Czas wolny Polaków jest o 0,6 godziny krótszy, niż średnia OECD.
Zatem pewnie dlatego Polacy są mniej zadowoleni ze swojego życia niż inne narody. Nad Wisłą twierdzi bowiem tak tylko 68 proc. Średnia dla krajów OECD to tymczasem 72 proc.
Chcesz dowiedzieć się, jak poprawić równowagę w twoim życiu? Skorzystaj z tego prostego kalkulatora, który pomoże Ci zrozumieć, na co marnujesz w życiu zbyt wiele czasu.