Na tegoroczne święta telewizja Polsat znów szykuje "niespodziankę" dla swoich widzów emitując, już tradycyjnie, amerykańską komedię "Kevin sam w domu” i „Kevin sam w Nowym Jorku”.
„Kevin sam w domu” to prawdziwy weteran bożonarodzeniowych świąt. W tym roku obchodzi 25. rocznicę premiery kinowej, a w Polsce okrągłą 10-letnią rocznicę nieprzerwanej emisji.
Kiedy 5 lat temu Polsat próbował się wycofać z emisji przygód Kevina, zorganizowany głośny i jakże skuteczny protest w obronie filmu. Facebook zgromadził prawie 50 tysięcy osób domagających się Kevina na święta. W obliczu takiej siły telewizja Polsat postanowiła zmienić swoją decyzję i tak dzięki wiernym telewidzom, co roku, możemy podziwiać jak samotny Kevin masakruje dwójkę swoich prześladowców.
Rok temu "Kevin sam w domu” znalazł się wśród najchętniej oglądanych filmów 2014 roku i zgromadził ponad 3,3 mln widzów. Komedia była drugim, po „Wiadomościach” TVP1 najchętniej oglądanym programem w wigilijny wieczór.
Jak już pisaliśmy w naTemat choć dziś film niczym nie zaskakuje, to trudno powstrzymać się od śmiechu przyglądając się jego wyczynom. Niemal każda scena obrazu ma miano kultowej – dialogi zaś można wypowiadać równocześnie z bohaterami.