Trasa przemytu wiodła przez Kenię, Polskę, Niemcy, Holandię i Rosję. Na pierwszy ślad funkcjonariusze natrafili w Krakowie w sierpniu br., kiedy to zatrzymali trzy osoby mające przy sobie 62 kilogramy khatu. W trakcie
śledztwa stwierdzono, że przemyt do Polski odbywa się poprzez nadawania z Afryki paczek z herbatą. Przechwycony w Gdańsku ładunek miał być prawdopodobnie przetransportowany docelowo do Niemiec. Niemal w tym samym czasie, niemieccy funkcjonariusze zatrzymali 5 osób podejrzanych o udział w procederze. Zatrzymani pochodzili z Turcji, Kamerunu, Beninu, Etiopii i Kongo.