Władysław Frasyniuk, były szef Unii Wolności.
Władysław Frasyniuk, były szef Unii Wolności. Fot. Kornelia Głowacka-Wolf / Agencja Gazeta

W wywiadzie udzielonym ”Gazecie Wyborczej” Władysław Frasyniuk odniósł się do ostatnich poczynań Jarosława Kaczyńskiego i zamieszania wokół trybunału Konstytucyjnego. Wygląda na to, że dawnemu liderowi Unii Wolności obecna sytuacja zaczyna przypominać czasy demokratycznej opozycji w PRL-u. W rozmowie wspomina on o anty-PiS-owskich ulotkach w zakładzie, w którym wymieniał opony i ludzi podchodzących do niego na stacjach benzynowych z pytaniem o to czy demokracja jest zagrożona.

REKLAMA
Jak twierdzi Frasyniuk tego typu sytuacje są miernikiem tego, co o poczynaniach Kaczyńskiego uważa społeczeństwo. Jego zdaniem byli opozycjoniści popełnili grzech zaniechania, myśląc, że ustanowionej po 1989 roku demokracji nic nie zagrozi. Nie zauważyli jak w kraju zaczął królować populizm i "mordowane" były kolejne autorytety (także przez nich). Ma on nadzieję, że społeczeństwo manifestujące na ulicy będzie stanowić efektywną grupę nacisku na władzę i właściwy głos ludzi.
Władysław Frasyniuk
za: "Gazeta Wyborcza"

Społeczeństwo czuje, że musi się organizować, żeby się przeciwstawiać wszelkim działaniom, które zagrażają wolności. Ja na KOD patrzę pełen podziwu. I uważam, że to dobrze, że dostajemy od Kaczyńskiego tę lekcję. I dobrze, że Kaczyński zwariował pięć minut po wyborach, a nie po dwóch latach, bo wtedy społeczeństwo miałoby problem z mobilizacją.

Frasyniuk pytany o Dudę Macierewicza, Ziobro, Kamińskiego, Szydło, Kempę stwierdził, że są to postaci bez charakteru. Jego zdaniem charyzmę można przypisać tylko Kaczyńskiemu, to on jest jedynym realnym przywódcą. W ocenie dawnego opozycjonisty Macierewicz trafił do rządu bo jest dawnym przyjacielem prezesa PiS. Za skandaliczne uznał danie teki ministerialnej Ziobrze. Stwierdził, że polityk ten po dwóch latach będzie miał krew na rękach i zostanie wymieniony na kogoś "bardziej cywilizowanego".
Wcześniej, jak pisaliśmy w naTemat,Frasyniuk ostro oceniał prezydenta Dudę. – Andrzej Duda został prezydentem, tak jakby obywatel Kowalski na chybił trafił obstawił Toto-Lotka i wygrał milion (…) moim zdaniem jest kompletnie nieprzygotowany do tej roli – mówił Frasyniuk.

Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl