Zaburzenia snu to nie lada problem w życiu współczesnych ludzi. Bezsenność skutkuje dyskomfortem w codziennym życiu, w skrajnych przypadkach może prowadzić do poważnych powikłań. Czy to choroba cywilizacyjna? Jak sobie z nią radzić? Oczywiście potrzebna jest specjalistyczna terapia. Prezentujemy kilka trików, które pomogą zasnąć i zmniejszyć dyskomfort płynący z braku snu.
- Bez wątpienia możemy bezsenność zaliczyć do chorób cywilizacyjnych - mówi w rozmowie z naTemat dr Dariusz Wasilewski, psychiatra z Poradni Leczenia Bezsenności w Warszawie. Tłumaczy, że to zjawisko się nasila, szacuje się, że około 30-40 proc populacji świata cierpi na jakąś jej odmianę. W Polsce sytuacja wygląda podobnie. Zaznacza, że często myli się bezsenność krótkotrwałą i przygodną (kilka nieprzespanych nocy) z bezsennością przewlekłą, która jest już chorobą. - Przyjmuje się, że gdy zaburzenia snu trwają dłużej niż miesiąc, należy podjąć leczenie - mówi specjalista. Kawa z cytryną, energetyk albo lek na gardło - jak walczymy ze snem i czym to grozi
- Nie wystarczy tylko dobrze zasnąć, trzeba tez się dobrze wyspać i obudzić - mówi dr Marek Juraszek, psychiatra. - Sen powinien trwać 7,5 godziny. Problem bezsenności dotyka coraz młodszych ludzi - dodaje. Co powoduje zaburzenia snu? Czynników jest sporo. - To wynik stylu życia, składa się na to swoisty "wyścig szczurów", polityczne zawirowania, które nawet, gdy ktoś polityką się nie przejmuje, w głowie się zapisują, smog elektromagnetyczny, bo jesteśmy nafaszerowani promieniowaniem komórek, komputerów, telewizorów - wylicza dr Juraszek.
Jak poradzić sobie z zaburzeniami snu?
- Często bezsenność połączona jest z depresją lub innym schorzeniem natury psychicznej - dodaje dr Wasilewski. Jak się dowiadujemy, czasem możemy nie rozpoznać objawów depresji, bo maskują ją właśnie zaburzenia snu.
Jak ją leczyć? Specjaliści zaznaczają, że tabletki na bezsenność mogą skutkować tylko w przypadku krótkotrwałych zaburzeń snu. Na rynku pojawiły się także pigułki regulujące sen. Jednak w trudniejszych przypadkach nie rozwiąże to problemu. Oprócz terapii farmakologicznej rozwiązaniem jest oczywiście specjalistyczna terapia psychiatryczna. Dr Wasilewski zdecydowanie zaznacza, że najważniejsze jest rozpoznanie źródła choroby.
Nie trzeba jednak po dwóch nieprzespanych nocach biec do lekarza. Najważniejsze to pamiętać o higienie snu, czyli stworzyć sobie optymalne warunki do spania. Oto kilka sposobów na łatwiejsze zasypianie.
1. Używaj łóżka tylko do spania
- Nie powinno się np. oglądać telewizji, leżąc na łóżku czy czytać książki. Łóżko powinno kojarzyć nam się tylko ze spaniem. W przeciwnym wypadku w pamięci pozostaną "epizody", które zakłócają zasypianie - tłumaczy dr Juraszek.
2. Nie stresuj się, jeśli nie możesz spać
- Gdy nie możemy zasnąć, łóżko zaczyna kojarzyć się z "niespaniem", wtedy zaczynamy się stresować, że sen nie przychodzi, stres sprawia, że sen tym bardziej się nie pojawi i w ten sposób błędne koło się zamyka - tłumaczy dr Wasilewski. - Należy wyciszyć się, unikać mocnych wrażeń. Iść spać, gdy jest się sennym. Jeśli sen nie nadchodzi, trzeba się wyciszyć, zacząć robić coś nudnego. Można wziąć letnią, ale nie gorącą kąpiel, czasem to pomaga - dodaje.
3. Wysiłek fizyczny nie ułatwi zaśnięcia
Zdaniem specjalisty to kolejny mit, który pokutuje w społeczeństwie. Wzmożony wysiłek fizyczny nie zniweluje zaburzeń snu. Dojdzie do absurdalnej sytuacji - "będziemy tak zmęczeni, że aż nie będziemy mogli zasnąć". Należy pamiętać także, że alkohol co prawda uśpi człowieka, lecz nie można wtedy liczyć na regenerację.
4. Odpowiednie warunki w sypialni połową sukcesu
Pokój musi być przewietrzony, cichy, przyciemniony, temperatura powietrza nie powinna być za wysoka, znaczenie ma też ustawienie łóżka - takie, jakie nam najbardziej odpowiada.
5. Drzemkom i późnym kolacjom mówimy nie
Należy unikać spania w dzień, objadania się na noc, picia przed snem zbyt dużej ilości płynów. Pracujący intensywnie żołądek nie sprzyja zasypianiu, pełny pęcherz z kolei może nas obudzić, co skutkuje utrudnionym zaśnięciem.
6. Fiksacja wzroku
To dość specyficzna metoda, proponowana przez dr Juraszka. - Należy wpatrywać się w jeden punkt, tak długo aż oczy zaczną szczypać. Może to być na przykład ślad po komarze na suficie - tłumaczy psychiatra. Wtedy wzrok się rozmywa, łatwiej jest wejść w pierwszą fazę snu. Pijesz kawę? Będziesz miał raka. Nie pijesz kawy? Grozi ci rak
Co grozi nam, jeśli zbagatelizujemy długotrwałe zaburzenia snu? - Zagrożeń jest sporo - mówi dr Wasilewski. I wymienia: - Cierpiący na bezsenność są ponad dwukrotnie bardziej narażeni na chorobę wieńcową, częściej skarżą się na problemy żołądkowo - jelitowe, bóle głowy, karku i krzyża. Pojawia się drażliwość, zaburzenia nastroju, kłopoty z pamięcią i koncentracją, stany lękowe. Ryzyko rozwoju depresji jest u takich pacjentów czterokrotnie większe niż u osób zdrowych. Bezsenność wiąże się z dwkurotnie wyższym wskaźnikiem hospitalizacji. Jest jedną z głównych przyczyn nieobecności w pracy, wpływa także na zmniejszenie wydajności - ostrzega specjalista.