Klub Pawła Kukiza wkrótce powinien pomniejszyć się o narodowców, których wprowadził do Sejmu.
Klub Pawła Kukiza wkrótce powinien pomniejszyć się o narodowców, których wprowadził do Sejmu. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta

Rockmani nie słyną ze zbytniej wierności i odporności na przygodne romanse, które szybko się kończą... Ten stereotyp wkrótce potwierdzić ma Paweł Kukiz, który te rockandrollowe zwyczaje przenosi do polityki. Właśnie pojawiają się informacje, z których wynika, że jego flirt ze skrajną prawicą dobiega końca. Narodowcy, których wciągnął do Sejmu przygotowują się do stworzenia własnego klubu, a oni ich nie powstrzymuje...

REKLAMA
Ruch Kukiz'15 ma dziś w Sejmie 41 posłów, ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce będzie to liczba znacznie mniejsza. Wszystko za sprawą tego, iż w izbie niższej parlamentu ma pojawić się klub Ruchu Narodowego. Do stworzenia go przygotowują się przedstawiciele skrajnej prawicy, którzy wykorzystali Pawła Kukiza, by z list jego formacji dostać się na Wiejską. Gdyby pod własnym szyldem startowali w wyborach, byliby zapewne bez szans na dobry wynik, ale teraz mogą mieć całkiem liczny klub poselski.
Mówi się, iż jego fundamentem ma być powołany niedawno Narodowo-Demokratyczny Zespół Parlamentarny. Tworzy go dziś 18 polityków i jeśli bezpośrednio przekształci się on w klub, to na sile straci nie tylko Kukiz'15, ale też rządząca Zjednoczona Prawica, której kilku przedstawicieli również zaczęło bliską współpracę z narodowcami. Jeśli skrajnej prawicy udałoby się pozyskać ich jeszcze kilku, to mogłaby rozmontować absolutną większość ekipy Jarosława Kaczyńskiego i być może zmusić go do uczynienia z narodowców koalicjanta.
Paweł Kukiz
o rozłamie dla "Polska The Times"

Z mojego punktu widzenia nie ma większej różnicy czy mamy w klubie 41 czy 31 posłów... Czytaj więcej

O kulisach rozłamu w Kukiz'15 donosi środowa "Gazeta Wyborcza", której przedstawiciele Ruchu Narodowego przyznają otwarcie, iż "to wstęp do wybijania się na niepodległość". – Nasze relacje z Pawłem są złe już od dłuższego czasu – mówi dziennikowi jeden z polityków RN. Inni dodają, że odejście od Kukiza jest przesądzone ze względu na jego nieprzystający do polityki charakter. – Cokolwiek mówić o takich postaciach jak Lepper czy Palikot, to przynajmniej w pierwszych latach swojego urzędowania w Sejmie mieli swoje charaktery i charyzmę. Paweł wypalił się po miesiącu – utyskują.
Gdy narodowcy z Kukiz'15 idą w kierunku rządu, reszta ugrupowania zdaje się coraz lepiej czuć w prawdziwej opozycji. Wskazują na to ostre słowa, którymi we wtorek Paweł Kukiz na swoim Facebooku komentował nowy rozdział działań władzy w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. "Żenujące to, co dzieje się w Sejmie. Brak mi słów. (...) Mieliśmy dziś rozmawiać o budżecie ale non stop mamy do czynienia z jazgotem "czyj Trybunał". Spór wręcz karczemny. I jak zawsze- ze szkodą dla Obywateli RP i ku uciesze tych państw, którym zależy na słabej, podzielonej wewnętrznie Polsce" – napisał.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl