Kijowski zapowiada na sobotę kolejne demonstracje.
Kijowski zapowiada na sobotę kolejne demonstracje. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Reklama.
"16 grudnia 1922 roku na schodach Zachęty zginął Prezydent RP Gabriel Narutowicz. 16 grudnia 2015 roku dokonuje się zamach na Trybunał Konstytucyjny. (…) Nie możemy stać bezczynnie z boku. Musimy się sprzeciwić" – głosi apel Mateusza Kijowskiego na Facebooku KOD. Marsz został zapowiedziany na 19 grudnia. W godzinach 12-15 obywatele sprzeciwiający się działaniom PiS mają spotkać się Warszawie pod Sejmem oraz w centralnych miejscach innych polskich miast.
Po ostatnim marszu "Obywatele dla Demokracji" wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak mówił, że liczba demonstrantów mogła wynosić nawet 50 000 osób. Manifestacje odbyły się także w innych miastach. Sporo emocji wzbudziły zwłaszcza demonstracje w Gdańsku i Poznaniu. W Gdańsku, bo w pochodzie uczestniczyła aktywna ostatnio w Sejmie Henryka Krzywonos, w Poznaniu, ponieważ popierający PiS członkowie zespołu Lombard oburzali się wykorzystaniem na demonstracji ich utworu.
Spora frekwencja na marszach sprawiła, że nawet niektórzy prawicowi dziennikarze przyznali, że PiS nie ma racji sądząc, że opozycja składa się jedynie z garstki ludzi. – Ta demonstracja nie była w żadnej mierze rekordowa, ale widać przełamanie. Nie można mówić, że nastroje antypisowskie to poglądy pewnej garstki...– stwierdził po manifestacjach dziennikarz Piotr Skwieciński z niechętnego opozycji tygodnika "wSieci".

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl