Posiedzenie Sejmu nad projektem nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Posiedzenie Sejmu nad projektem nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Fot . Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Komisja pracująca nad projektem nowej ustawy o TK autorstwa partii rządzącej trwała od godziny 10 rano, po czym zrobiono "przerwę" z powodu głosowań w Sejmie. Następnie debatę wznowiono przed godziną 23, co zaowocowało przyjęciem sprawozdania tuż przed północą. Atmosfera na sali była wyjątkowo gorąca, a posłowie spierali się m.in. o... przerwę.
Wnioskodawcy zgłosili do projektu nowelizacji 19 poprawek i wszystkie zostały przyjęte. Za przyjęciem sprawozdania głosowało 15 posłów, przeciw było 10, jeden się wstrzymał od głosu. Borys Budka z Platformy Obywatelskiej apelował o doręczenie projektu z przyjętymi poprawkami na piśmie, na co poseł PiS, Maks Kraczkowski odpowiedział, że zawsze komisje przechodzą do głosowania nad sprawozdaniem bezpośrednio po zakończeniu omawiania poszczególnych przepisów.
Drugie czytanie projektu ustawy czeka nas najprawdopodobniej dzisiaj. Skąd ten pośpiech? Partia rządząca chce wprowadzić zmiany jeszcze przed świętami.
Jak już pisaliśmy w naTemat, zgodnie z projektem złożonym w ubiegłym tygodniu, co do zasady TK miałby orzekać w pełnym składzie - co najmniej 13 z 15 sędziów (dziś jest to dziewięciu sędziów, a większość spraw w TK rozpatruje skład pięciu sędziów). Orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dotychczas - zwykłą. Partie opozycyjne: Platforma Obywatelska i Nowoczesna krytykują projekt jako niekonstytucyjny.

źródło: Tvn24.pl

Napisz do autorki: kalina.chojnacka@natemat.pl