Gwiazda sejmowa w akcji: Krystyna Pawłowicz z PiS dzisiaj nie siliła się na zwroty grzecznościowe.
Gwiazda sejmowa w akcji: Krystyna Pawłowicz z PiS dzisiaj nie siliła się na zwroty grzecznościowe. Fot . Slawomir Kaminski / Agencja
Reklama.
Takie rzeczy tylko w Polsce? Pewnie nie, ale nie ma się czym chwalić. To kolejny dzień ostrej debaty nad zmianami w ustawie o TK, więc może przez zmęczenie i nadgodziny niektórzy z posłów chyba zapomnieli, że każde ich słowo jest rejestrowane. Albo może mieli kulturę i profesjonalizm w głębokim poważaniu...
Sejmową gwiazdą dzisiejszego dnia w sejmie jest prof. Krystyna Pawłowicz, która chcąc uciszyć posła opozycyjnej partii Borysa Budkę z PO krzyknęła: "Budka zamknij się!". Stwierdziła też, że posłowie opozycji mijają się z prawdą w swoich oskarżeniach i zganiła posłów opozycji wykrzykując: "Kłamczuchy !".
Tragikomedia trwa teraz na żywo w transmisji, jednak słysząc podobne wypowiedzi można mieć wątpliwości czy jest ona przeprowadzana w sejmie czy w piaskownicy. Sprawiedliwie sprawę pracy w sejmie skwitował na Twiterze dziennikarz polityczny, Jacek Nizinkiewicz.
Jak już pisaliśmy dzisiaj w naTemat prace nad zmianami w Trybunale Konstytucyjnym trwają. Wczoraj komisja ustawodawcza, która kilkanaście godzin burzliwie debatowała nad nowelizacją ustawy o TK, tuż przed przyjęła północą sprawozdanie ws. przygotowanego projektu.

Napisz do autorki: kalina.chojnacka@natemat.pl