Reklama.
Ta kobieta to absolutnie postać kultowa. Najpierw zawojowała świat dzięki książkom Helen Fielding, później dała się poznać na dużym ekranie. W Bridget Jones - którą kochaliśmy za to, jaka jest - wcieliła się Renee Zellweger. I teraz robi to ponownie - znowu zagra singielkę, o 11 lat starszą i do tego… spodziewającą się dziecka.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl