Żandarmeria Wojskowa pełni rolę policji wojskowej.
Żandarmeria Wojskowa pełni rolę policji wojskowej. Fot. Bartosz Bobkowski/ Agencja Gazeta

Jak się okazuje oddanie nowej władzy to podstawowa cecha jaką winni wykazywać funkcjonariusze publiczni w nowym rządzie. Przekonał się o tym gen. Piotr Nidecki, który został w Wigilię odwołany z funkcji szefa Żandarmerii Wojskowej. Zastąpił go płk Tomasz Poluch. Powód? Nieoficjalnie mówi się o jego niewłaściwej postawie w związku z nocną akcją Służby Kontrwywiadu Wojskowego i MON na Centrum Kontrwywiadu NATO.

REKLAMA
Gen. Piotr Nidecki Żandarmerią dowodził od 2014 r., a wcześniej pracował w gabinetach kolejnych ministrów obrony, od Aleksandra Szczygły (pierwszy rząd PiS) do Tomasza Siemoniaka (rząd PO). Jak widać przynależność partyjna przełożonego dotychczas nie miała dla niego większego znaczenia.
Wszystko miało się zmienić podczas niedawno przeprowadzonej nocnej akcji w Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, o której już w naTemat pisaliśmy. Wtedy to o 1.30 w nocy w asyście Żandarmerii Wojskowej, weszli Piotr Bączek i Bartłomiej Misiewicz, dyrektor gabinetu ministra obrony Antoniego Macierewicza. Według doniesień przyczyną wszczęcia postępowania były zarzuty pod adresem płk. Duszy, dyrektora ośrodka, o kontakty z amerykańskimi służbami specjalnymi.
Ludzie Macierewicza zwolnili personel Centrum i chcieli zająć budynek oraz pokoje funkcjonariuszy. Jednak żandarmi odmówili posłuszeństwa i postawili tylko wartę przy głównym wejściu. Ostatecznie ekipa Macierewicza weszła do pomieszczeń Centrum następnego dnia, za plecami wartowników, forsując ściankę działową oddzielającą placówkę od gmachu SKW.
Jak widać "opór" nie spodobał się ministrowi Macierewiczowi, według którego żandarmi muszą się wykazywać większą lojalnością. Według nieoficjalnych informacji "Gazety Wyborczej" przyczyną odwołania gen. Nideckiego było kwestionowanie przez niego sensu takich nocnych prac i sama postawa żandarmów podczas nocnej akcji.
źródło: Wyborcza.pl

Napisz do autorki: kalina.chojnacka@natemat.pl