Hazard w Sejmie? Neumann założył się z Szałamachą o 10 tys. złotych
Hazard w Sejmie? Neumann założył się z Szałamachą o 10 tys. złotych Fot. Screen / TVN24
Reklama.
Pierwszym, który rzucił rękawicę był Paweł Szałamacha, proponujący zakład o wysokość dochodów w budżecie. Po kilku godzinach dostał odpowiedź z mównicy. – Ja bym chciał ten zakład rozszerzyć, ja bym chciał żeby zakład był inny, żeby dotyczył tych nierealistycznych dochodów, które założyliście w budżecie. Na taki zakład jestem gotowy – usłyszał od Sławomira Neumanna.
Jak ten tłumaczył zebranym w Sejmie posłom, chodzi o pewną sumę pieniędzy. Jaką? Według portalu 300polityka.pl, ta suma to 10 tys. złotych. Szef klubu PO, przekonywał, że chce utrudnić Szałamasze zadanie - inaczej wystarczy, że minister "zetnie wydatki na koniec roku", by "utrzymać deficyt w ryzach". Szałamacha wszedł na mównicę i powiedział krótko: Przyjmuję.
Śmiech na sali sejmowej daje wrażenie, że to tylko przepychanki słowne. Z drugiej strony jednak można się zastanowić, ile zabawa polityków ma wspólnego z hazardem. Odnosi się bowiem wrażenie, że wiele.
źródło: 300polityka.pl

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl