"Wielorakie rośliny, nasiona oraz owoce różnych gatunków drzew" to jedyne pozycje jakie powinny znaleźć się w menu chrześcijanina. Do takich wniosków czytając Biblię doszedł pastor George Malkmus, autor diety alleluja, szukając odpowiedzi na swoje dolegliwości zdrowotne. - Dieta ma niewątpliwe zalety, ale nie poleciłabym jej swoim klientom - mówi dietetyk Aleksandra Kubacka.
Dla tych po prostu dbających o zdrowie znajdzie się kilka dobrych rad - nie jedz słodyczy, ogranicz białe pieczywo, jedz więcej warzyw i owoców. Już one powinny wpłynąć pozytywnie na nasze zdrowie. Dla tych którzy chcą solidnie i z energią wziąć się za stan swojego organizmu są liczne diety "de lux". Te jednak wymagają już kategorycznej zmiany stylu życia. I tak dieta raw food wymaga jedzenia wyłącznie produktów nieprzetworzonych. Proteinowa dieta Dukana to jogurty, twarogi, mięso i zero węglowodanów, a Dieta Optymalna zaleca ogromne ilości tłuszczy, mięs i serów - nawet do czterech tysięcy kalorii dziennie. Wszystkie mają pozwolić zrzucić wagę i w cudowny sposób przywrócić nas do pełnej funkcjonalności.
Dieta biblijna
Na szczególny cud możemy liczyć w przypadku kolejnej nowości na tym polu, diety Alleluja. Ta bowiem oparta jest na nie mniej nieziemskiej Biblii. W jej przypadku można mówić o niemalże boskim źródle. Jej zasady oparte zostały bowiem na przykazaniach, jakie znaleźć możemy na kartach Świętej Księgi. Do takich interpretacji Słowa Bożego doszedł George Malkmus, pastor Kościoła Ewangelicznego ze Stanów Zjednoczonych.
Dieta Optymalna
Znana też jako Dieta Kwaśniewskiego, jest wysokotłuszczowa, a spożycie w niej białka jest niskie. Zalecane jest spożywanie tłustych produktów zwierzęcych, takich jak żółtka jaj, podroby, tłuste mięsa, sery, masło, śmietana. Uzupełnieniem tych produktów powinny być niskocukrowe warzywa takie jak pomidory, ogórki i kapustne. Spożycie bogatych w węglowodany owoców należy ograniczyć, dopuszczalne są w niewielkich ilościach owoce jagodowe, takie jak agrest, czarne porzeczki, jagody i żurawina. CZYTAJ WIĘCEJ
Sam pełen duchowej witalności, ale podupadając na zdrowiu, postanowił po pomoc zwrócić się do kart Biblii. Od wielu lat bowiem doskwierała mu miażdżyca, a później wykryto u niego raka jelita grubego. Chorobę na którą zmarła kilka lat wcześniej jego matka.
Jak sam powiedział, zbyt wiele razy modlitwa zawodziła. Wina według duchownego nie leży w tym przypadku jednak po stronie Boga, ale ludzi, którzy jak każdy inny przedmiot na ziemi podlegają prawom przez niego stworzonym. Tak też ludzie, którzy niewłaściwie się prowadzą, powinni wrócić do zamierzonego przez Boga stanu harmonii z naturą.
W związku z tym, tak jak oddziałuje na nas prawo grawitacji, tak radzić sobie musimy ze z góry ustalonymi prawami odpowiedniego odżywiania. Malkmus modląc się o jakąś wskazówkę trafił na przyjaciela, zdrowotnego maniaka, który polecił mu z dnia na dzień przejść na surowe owoce i warzywa oraz duże ilości soków. Efekty, jak opisuje autor w swojej książce, przeszły jego najśmielsze oczekiwania:
„W czasie krótszym niż rok mój guz zniknął zupełnie. Po prostu malał i malał, aż w końcu go nie było. Ale to nie wszystko! W przeciągu mniej niż jednego roku przestały mi doskwierać również wszystkie inne moje wcześniejsze dolegliwości! Hemoroidy, hipoglikemia, poważne alergie i problemy z zatokami, nadciśnienie, zmęczenie, pryszcze, przeziębienia, grypa — a nawet przykry zapach potu i łupież — zniknęły zupełnie! Byłem całkowicie uleczony!”
Sukces diety opartej na Biblii
Swoje doświadczenia postanowił przekazać innym, tworząc dietę Alleluja. Jak się później okazało, doświadczył cudu nie tylko zdrowotnego, ale i finansowego. Jego system właściwego odżywiania, głęboko oparty na prawdach religii chrześcijańskiej, okazał się doskonałym materiałem na międzynarodowy sukces, przede wszystkim wśród innych wiernych. Dzisiaj za kilkudniowe szkolenie
Dieta Dukana
Dieta odchudzająca autorstwa Pierre Dukana. Główną zasadą diety jest zwiększenie spożycia białek i jednocześnie ograniczenie spożywania węglowodanów i tłuszczy. CZYTAJ WIĘCEJ
przyszły trener diety (po jego odbyciu zostaje się dyplomowanym konsultantem) zapłacić musi 300 dolarów. Podobnie wyceniana jest indywidualna konsultacja z pastorem Georgem. Wspomnieć też należy o dużym sukcesie jakim są publikacje jego autorstwa. No i rzesze zwolenników na całym świecie. Jednym słowem: sukces.
Dieta biblijna w zasadzie nie różni się od diety wegańskiej. Jej główne założenie oparte jest na fragmencie z księgi rodzaju (rozdział 1 werset 29) „Umieściłem dla was na ziemi wielorakie rośliny rodzące nasiona oraz różne gatunki drzew, których owoce zawierają nasienie. One będą dla was pokarmem”. Dieta Alleluja jest, jak mówi jej autor, powrotem do ogrodu Eden, wykluczając z jadłospisu wszystko, co ma oczy lub co od zwierząt pochodzi.
"Co się tyczy natomiast produktów, które rodzi ziemia, powinniśmy ograniczyć poziom ich przetworzenia do minimum" czytamy. I tak warzywa oraz owoce zjadane powinny być wyłącznie w formie surowej, najlepiej jako soki lub koktajle. Jeśli chcemy jednak jeść gotowane potrawy, powinny one stanowić nie więcej niż 15 proc. dziennego spożycia. Jak pisze sam autor, Bóg umieścił w naszych ciałach doskonały mechanizm leczący, czyli potężny układ immunologiczny. Wszystko co należy zrobić to zapewnić mu warunki sprzyjające zdrowieniu.
Zalety i wady diety alleluja
Jak mówi nam dietetyk, mgr inż. Aleksandra Kubacka z poradni mojdietetyk.pl, są zarówno wady, jak i zalety takiej diety alleluja. - Bardzo dużo warzyw i owoców o niskim poziomie przetworzenia zapewnia dużo witamin, składników mineralnych oraz błonnika, co jest niewątpliwie dużą korzyścią. Taka dieta rzeczywiście może zmniejszyć ryzyko zachorowania na serce, choroby układu krążenia, cukrzyce a nawet nowotwory - mówi.
Dieta wykluczająca spożywanie pokarmów poddanych obróbce termicznej. Witarianie (tak nazywani są przestrzegający tej diety) dopuszczają podgrzewanie jedzenia do 41 °C. Najczęściej, choć nie zawsze jest łączony z wegetarianizmem lub weganizmem. CZYTAJ WIĘCEJ
W rozmowie nazywa jednak dietę niezbilansowaną i nie do końca odpowiadającą potrzebom naszych organizmów. - Ta dieta, chociaż jest lepsza od tego co zwykliśmy jeść na co dzień, ma swoje wady. Na pewno jest to przede wszystkim niedobór wapnia wynikający z eliminacji mięsa oraz produktów pochodzenia zwierzęcego. Brak w jadłospisie jaj, ryb, produktów mlecznych, wpływa na niską zawartość białka, co może znacznie obniżyć nasza odporność i zwiększyć narażenie na infekcje czy przeziębienia. Na pewno niekorzystny jest też brak witamin z grupy B, przede wszystkim witaminy B12, która znajduje się wyłącznie w produktach zwierzęcych. Dieta prowadzić będzie na dłuższą metę do niedoborów żelaza, co może wpłynąć na niedokrwistość. Wykluczenie nabiału powodować może natomiast niedoborem wapnia i pojawienia się osteoporozy, większego narażenia na infekcje, przeziębienia oraz powikłania związane z innymi dolegliwościami - mówi o minusach diety biblijnej Kubacka.
Dietetyk w rozmowie z nami jest sceptyczna wobec proponowanego sposobu żywienia i nie polecałaby takiej diety swoim klientom. - Z mojego punktu widzenia nie ryzykowałabym, gdyż dieta ta pozbawiona jest wysokowartościowych produktów niezbędnych w codziennym żywieniu. Niektóre produkty są unikalne i nie da się zastąpić ich niczym innym. Dieta powinna być przede wszystkim zbilansowana, ponieważ do zdrowego funkcjonowania niezbędne są wszystkie składniki. Ta taka nie jest - ocenia ekspert.
Zdrowe podejście do diety biblijnej
Zauważa jednak, że w porównaniu z nawykami żywieniowymi zachodnich społeczeństw, szczególnie Amerykanów, taka propozycja codziennego odżywiania i tak jest "super pomysłem". - Taka dieta przede wszystkim wyklucza z jadłospisu wszystkie produkty, które są najbardziej szkodliwe, a korzyści z takiej zmiany są bardzo duże. Ta dieta nie jest jednak lepsza od zbilansowanej diety, w której odżywiamy się różnorodnie - tłumaczy.
Aleksandra Kubacka studzi też emocje, zapewniając że dieta alleluja nie jest pierwszą "dietą cud", która ma być odpowiedzią na wszystkie problemy współczesnego człowieka - Co sezon, co parę miesięcy pojawia się jakaś dieta opracowana przez naukowca lub kogoś z unikalnym, niepowtarzalnym doświadczeniem. Większość takich rewelacji koniec końców nie potwierdza się. W badaniach naukowych okazuje się, że tak, rzeczywiście są jakieś pozytywne skutki, ale okupione zazwyczaj szeregiem efektów ubocznych jak obciążenie nerek, odwapnienie kości, otłuszczenie organów wewnętrznych. Każda z tych diet ma swoje plusy i minusy. Ważne żeby nie zwariować i mieć zdrowe do tego podejście, patrząc również na wyniki badań i zdanie profesjonalistów - konkluduje dietetyk.