Waszczykowski się broni. "Ten wywiad był dla tabloidu, tam mówi się lżejszym językiem"

Przypomnijmy, Witold Waszczykowski udzielił wywiadu niemieckiej gazecie"Bild", w którym powiedział że "poprzedni rząd realizował tam (w mediach publicznych – przyp. redakcji) określony lewicowy program". – Tak jakby świat według marksistowskiego wzorca musiał automatycznie rozwijać się tylko w jednym kierunku. Nowej mieszaniny kultur i ras, świata złożonego z rowerzystów i wegetarian, którzy używają wyłącznie odnawialnych źródeł energii i walczą ze wszelkimi przejawami religii – rozwinął tę myśl minister. Internauci zareagowali na wypowiedź Waszczykowskiego wstawiając na swoich profilach zdjęcia z rowerami w tle.

Szef MSZ postanowił wytłumaczyć się z tych słów na antenie TVN24. – Ten wywiad był dla "Bilda", to jest tabloid, tam mówi się językiem lżejszym, żeby, żartując z pewnych określeń, np. wymieniając tych cyklistów, pokazać, o co chodzi – przekonywał polityk. Po czym dodał: "W Polsce możliwość jazdy na rowerze to są 2-3 miesiące w ciągu roku. Tymczasem często szykujemy w miastach infrastrukturę, jakbyśmy tymi rowerami mogli jeździć cały rok". Zgadzacie się z taką argumentacją ministra?