Reklama.
Będzie normalność – zapewniał Karczewski w rozmowie z TVP Info o nowej ustawie o służbie cywilnej. Największą bolączką administracji, jego zdaniem, okazała się procedura konkursowa. – W większości przypadków była fikcją i farsą – przekonywał. – To (…) czubek góry lodowej, który został utrącony. (…) To jest szerokie otwarcie drzwi dla młodych ludzi – dodał. Likwidację wymogu apolityczności skomentował zaś tak: "Nie może być wadą, że człowiek należy do jakiejś partii". Zupełnie innego zdania jest opozycja, choćby Marek Wójcik z PO nazwał zmiany "polityczną czystką".
W dalszej części wywiadu Karczewski odniósł się do nowej ustawy o radiofonii i telewizji, która wzbudza spore kontrowersje m.in. skróceniem kadencji obecnych prezesów TVP i Polskiego Radia. W opinii senatora, nie ma jednak w tym nic kontrowersyjnego. Media publiczne mają być bowiem normalne, dalekie od "sprofilowanych", które "„wymknęły się spod kontroli obywatelskiej”. Uważa on też, że Jacek Kurski jest odpowiednim kandydatem na stanowisko szefa Telewizji Polskiej. – Jest świetnym fachowcem – powiedział. – Ma olbrzymią wiedzę, jest niezwykle inteligentny – podkreślił. I nie ma wątpliwości, że stworzy on dobrą "telewizję obywatelską".
źródło: tvp.info
Napisz od autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl