"Kłaniam się nisko! Poseł Pięta oddał nam przysługę". Po krytyce WOŚP przez polityka PiS, ludzie dają większe datki

– Przeczytałem na Facebooku, że jak przyjdzie nowa władza, to skończę w więzieniu. Mamy nową władzę, nikt nam nie przeszkadza. Nikt! – powiedział na antenie. Obawy, że do tego może dojść wzbudziły słynne słowa-pogróżki wobec pracowników sfery budżetowej: jeżeli funkcjonariusz publiczny zaangażuje się w hecę WOŚP, niech nazajutrz składa raport o zwolnienie ze służby – oznajmił poseł Pięta.

Reakcja pomysłodawcy WOŚP pewnie go nie ucieszyła – kłaniam się nisko, nagroda dla pana, naprawdę będziemy pana wspominali. Nawet pan nie wie, ile pan nam oddał przysługi. Pana hasło obudziło mnóstwo Polaków – powiedział społecznik. Jak wyjaśnił przybliżyło to do Orkiestry wielu ludzi – oni mówią, że dają na orkiestrę, coś się dzieje. Nagle tą wypowiedzią poczuli się troszeczkę urażeni. "To pan mi będzie mówił, co ja mam robić, a co nie?". I ruszyła do nas lawina maili, smsów. Ludzie mówią: "dam więcej, nikt mi nie będzie mówił, że mam nie dać" – cieszył się Owsiak.

Sami też zachęcaliśmy do sprzeciwu wobec słownych ataków na WOŚP. "Atak na Jerzego Owsiaka i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy to hańba środowiska PiS. Słowo uwielbiane przez prawicę doskonale opisuje próbę zniszczenia jednej z największych, najbardziej wartościowych, oddolnych inicjatyw społecznych w Polsce. Nie ma na to naszej zgody. Dlatego zachęcamy do włączenia się do akcji: #DamWięcejNaWOŚP".