Steven Seagal ma serbskie obywatelstwo
Steven Seagal ma serbskie obywatelstwo Featureflash / Shutterstock.com

Znany z ról twardzieli wymierzających sprawiedliwość, stał się Serbem. Urodzony w USA Seagal, swoje dalsze życie widzi daleko od ojczyzny. W poniedziałek otrzymał nowy paszport i ma zamiar z niego korzystać. Nie jest pierwszy – szlaki przetarł mu kolega po fachu, Gerard Depardieu, dziś zadeklarowany Rosjanin.

REKLAMA
Steven Seagal zakochał się w Serbii i właśnie tam chce żyć. Oficjalnie aktor i mistrz sztuk walki wschodniej jest jej obywatelem. Pod koniec 2015 r. odwiedził Belgrad dwukrotnie, gdzie zapowiedział otwarcie szkoły aikido. Dwukrotnie spotkał się z prezydentem kraju Tomislavem Nikoliciem i premierem Aleksandarem Vucziciem. A ci widzą go w jeszcze w roli szkoleniowca sił specjalnych. Teraz nie będzie ku temu żadnych przeciwwskazań.
31 grudnia Seagal zaprezentował w Belgradzie zgoła inne, muzyczne umiejętności. Mieszkańcy mogli posłuchać aktora, który śpiewał i grał na gitarze pod gołym niebem. Czy w taki sposób będzie promować Serbię? Nie wiadomo, ale ma zamiar "zrobić wszystko", by wszyscy o niej usłyszeli. Jak dotąd zasłynął z nazywania Władimira Putina jednym z "najwspanialszych przywódców", o czym pisaliśmy w naTemat. Przypomnijmy też, że Serbii do Rosji jest coraz bliżej – więź między państwami mocno się zacieśnia, co Seagalowi może przypaść do gustu.
źródło: Daily Mail

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl