Dom Poselski to de facto muzeum PRL-u. Oddany do użytku na przełomie systemów budynek przez ponad ćwierć wieku nie został dotknięty żadnym poważniejszym remontem. W tej kadencji to ma się zmienić. I choć tabloidy będą miały używanie, to potrzebna i dobra decyzja Kancelarii Sejmu i nowego Prezydium Sejmu, w którym większość ma PiS.
REKLAMA
Warto patrzeć politykom na ręce i pilnować, czy dobrze gospodarują potrzebnymi pieniędzmi. Ale to nie powinno oznaczać krytykowania wszystkich wydatków, które oznaczają podniesienie komfortu ich pracy. Bo czasami jest on bardzo niski. Dom Poselski, gdzie mieszkają parlamentarzyści podczas posiedzeń Sejmu to prawdziwy skansen. Widać to było na zdjęciach umieszczonych w sieci przez Katarzynę Lubnauer z .Nowoczesnej.
Teraz ten skansen czeka pierwszy od ponad 25 lat poważny remont – informuje "Rzeczpospolita". Kancelaria Sejmu ma już w tej sprawie zgodę Prezydium Sejmu, gdzie większość ma PiS. I choć nowa władza pewnie będzie musiała poradzić sobie z krytyką tabloidów, to potrzebna i dobra decyzja.
W ciągu dwóch lat ma powstać projekt przebudowy, a remont ma się zacząć pod koniec kadencji (czyi zapewne w 2019 roku). Wstępna koncepcja zakłada, że w najstarszej części budynku zmniejszona zostanie liczba pokoi, ale za to będą one większe. A to pewnie tylko początek zmian.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!