
"Nie dla wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej" i "Jeszcze puszcza nie zginęła" – to tylko niektóre z haseł, jakie skandowano na wczorajszym marszu w obronie przed planowaną przez resort wycince drzew. Chociaż Ministerstwo Środowiska zapewnia, że wycinka to nic innego jak ochrona drzewostanu przed kornikiem, przeciwnicy tej decyzji obawiają się, że to tylko pretekst do masowej wycinki drzew.
Przyszliśmy pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów z pewnym apelem. Apelujemy, aby zostawić puszczę w spokoju, aby rząd i leśnicy nie rozsiewali kłamliwej propagandy o tym, że puszcza umiera, że nie poradzi sobie bez masowych wycinek. Przede wszystkim żeby obecny rząd posłuchał głosu tysięcy Polek i Polaków, dla których puszcza jest dumą i chlubą narodową.
Napisz do autorki: kalina.chojnacka@natemat.pl
