
Jeden z posłów ruchu Kukiz'15 zapowiedział anonimowo, że jeśli PiS nie odstąpi im TVP2, to nie poprą dużej ustawy medialnej – podaje "Super Express". Dziennik zwraca uwagę, że z ramienia klubu w zarządzie TVP zasiada dziś Maciej Stanecki, w zarządzie Polskiego Radia zaś – Marcin Palade. Zdaniem "Super Expressu" otrzymali oni te stanowiska dzięki popieraniu PiS-u w sprawie małej ustawy medialnej.
REKLAMA
Poseł Kukiz'15 wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem, że zgodnie z ustaleniami z partią rządzącą jego ruch miał obsadzić w TVP2 wszystkie stanowiska swoimi ludźmi. - Mieliśmy dostać całą TVP 2, tymczasem szefem został Maciej Chmiel. To nie jest nasz człowiek! – miał powiedzieć oburzony polityk. Jeden z posłów PiS, również pozostając incognito, zdradził że jeśli Kukiz'15 poprze dużą ustawę medialną, to na pewno obie strony dojdą do porozumienia.
Jak pisaliśmy w naTemat, Paweł Kukiz poparł ostatnią nowelizację ustawy medialnej PiS-u, chociaż zapowiadał tuż przed głosowaniem, że członkowie jego ruchu wstrzymają się od głosu. - Mój klub wstrzymał się od głosu z nadzieją, że będziemy wspólnie pracować nad ustawą z prawdziwego zdarzenia. Nie wytrzymałem przed samym głosowaniem. Tuż przed nim przeleciały mi przed oczami twarze dziennikarzy i zagłosowałem "za" - tłumaczył wówczas polityk.
Jak pisaliśmy w naTemat, Paweł Kukiz poparł ostatnią nowelizację ustawy medialnej PiS-u, chociaż zapowiadał tuż przed głosowaniem, że członkowie jego ruchu wstrzymają się od głosu. - Mój klub wstrzymał się od głosu z nadzieją, że będziemy wspólnie pracować nad ustawą z prawdziwego zdarzenia. Nie wytrzymałem przed samym głosowaniem. Tuż przed nim przeleciały mi przed oczami twarze dziennikarzy i zagłosowałem "za" - tłumaczył wówczas polityk.
źródło: "Super Express"
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl
