
Zmroziło wielu, bez wątpienia. "Chrzest dzieci będzie przestępstwem" – grzmiały w ostatnich dniach tytuły wielu serwisów. Zakaz miał wejść w życie w marcu 2016 roku. Wieść szybko rozeszła się w sieci siejąc oburzenie, zgrozę i niedowierzanie. Sądząc po komentarzach, wszyscy bez wyjątku dali się oszukać. "Chrzest przestępstwem? Czytam i nie wierzę", "Unia zabiera się za chrześcijaństwo!" – pisali ludzie. Jeden z serwisów napisał wprost: "Europa zgniła ostatecznie i nieodwracalnie i stoi na progu totalnego zniszczenia. Gniew Boży jej nie ominie…" News okazał się fałszywy.
Sędzia Trybunału przyznał, że nie wie nic o takim orzeczeniu, nie słyszał też o tym, by kwestia chrztu niemowląt była w Luksemburgu podnoszona. Na wszelki wypadek wysłaliśmy jednak pisemne zapytanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który bywa często przez dziennikarzy mylony z Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. "Nie było takiej sprawy" - brzmiała stanowcza odpowiedź. Czytaj więcej
napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl
