Kukiz zdradził u Żakowskiego, że zawarł z PiS-em porozumienie dotyczące ustawy medialnej

Choć Paweł Kukiz głosował za wprowadzeniem tzw. małej ustawy medialnej, jego klub wstrzymał się od głosu. Jak tłumaczył polityk, podjęli się tego kroku pod warunkiem, że "posłowie jego klubu będą mocno partycypować przy tworzeniu dużej ustawy medialnej". Polityk podkreślił, że zgodnie z nowelizacją powołany zostanie organ obywatelski odpowiedzialny za kontrolowanie mediów publicznych.

Podczas rozmowy Jacek Żakowski stwierdził, że dziś media publiczne są tylko i wyłącznie mediami partyjnymi. – A tamte poprzednie nie były mediami partyjnymi? – kontrował Kukiz. – Ja 30 lat te media znam i w momencie kiedy podjąłem walkę o państwo obywatelskie spotkałem się z takim traktowaniem mediów... Wtedy odczułem jak niszczy się tego, kto staje w obronie interesu obywatelskiego – powiedział polityk.

Żakowski starał się jednak przekonać Kukiza, że wcale nie jest teraz lepiej. – Jak minister mianuje szefa telewizji, to nie jest lepiej niż wtedy, jak on jest powoływany w jakimś zawoalowanym długim systemie, gdzie kompromisy muszą być zawierane – stwierdził.

Jak pisaliśmy w naTemat przed dwoma tygodniami, posłowie klubu Kukiz'15 mieli zdradzić anonimowo w rozmowie z "Super Expressem", że w zamian za poparcie ustawy medialnej PiS obiecał im objęcie całej TVP2 . - Mieliśmy dostać całą TVP 2, tymczasem szefem został Maciej Chmiel. To nie jest nasz człowiek! – miał powiedzieć jeden z oburzonych polityków.