Reklama.
Po tym jak historyk Sławomir Cenckiewicz został dyrektorem Centralnego Archiwum Wojskowego, pojawiły się opinie, że tajne akta ujrzą niedługo światło dzienne. Nowy szef nie próżnuje. Złożył właśnie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Historyk znalazł akta, które wciąż znajdują się w CAW, chociaż jego zdaniem powinny już dawno zostać przekazane do zasobów IPN.
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl