Coraz częściej dzieci znikają z domów. Jak się okazuje, porywaczami nie są wcale bandyci w czarnych kominiarkach. Na zabranie dziecka z domu często porywają się... ich rodzice.
W tym roku na przełomie czterech miesięcy porwano aż 2,1 tys. dzieci. Wyniki są szokujące, ponieważ w przeciągu całego poprzedniego roku takich porwań było 4,3 tys. - podaje "Rzeczpospolita".
Zastanawiający może być nagły przyrost tego zjawiska. Grażyna Puchalska z Komendy Głównej Policji twierdzi, że powodem rosnącej liczby zaginięć są w znacznej mierze problemy rodzinne, a nie przestępstwa kryminalne. Podobnie uważa prof. Janusz Czapiński:
W związku z masową emigracją Polaków, dochodzi do częstych rozwodów pomiędzy małżonkami, a to prowadzi do tego, że rozwiedzeni rodzice uprowadzają sobie wzajemnie dzieci. Szacuje się, że rocznie jest około 100 przypadków rodzicielskich uprowadzeń:
Fundacja Itaka od końca 2009 roku angażuje się w poszukiwania takich dzieci i mediacje między skłóconymi rodzicami. Na stronie internetowej Itaki prezentuje się szereg zdjęć dzieci, które zostały porwane przez ich rodziców. W znacznej mierze są to pociechy małżeństw, które wychowywały dziecko za granicą.
Prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny, przyznaje, że bardzo często słyszy o przypadkach porwań dzieci przez rodziców: "Rodzic, który na taki krok się decyduje, opacznie usprawiedliwia swoje działania "dobrem dziecka". Twierdzi, że musi je odciąć od "patologicznych" kontaktów z drugim z rodziców. Kryje się za tym wiele dramatów".
Co gorsze, przypuszcza się, że zjawisko porwań rodzicielskich będzie narastać, ponieważ emigracja Polaków nadal nie maleje.
To może być symptom słabnięcia rodziny i narastania frustracji wśród ludzi. Dochody Polaków spadły, rodzice koncentrują się na tym, żeby dorobić, a nie interesują się dziećmi. Dopiero kiedy uciekają choćby na krótko, zgłaszają ich zaginięcia.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Zuzanna Ziajko
dyrektor Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji Itaka
W zeszłym roku mieliśmy 28 zgłoszeń dotyczących uprowadzeń rodzicielskich, w tym roku jest ich już 19.