Anna Zalewska uspokaja, że nie będzie likwidacji gimnazjów.
Anna Zalewska uspokaja, że nie będzie likwidacji gimnazjów. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Minister edukacji Anna Zalewska spotkała się wczoraj w Krakowie z małopolskimi samorządowcami, by przedstawić im główne założenia rządu w sprawie zmian w systemie oświaty. Polityk uspokajała, ze celem PiS-u nie jest likwidacja gimnazjów lecz przywrócenie czteroletnich liceów. Szczegóły zmian w edukacji zostaną przedstawione w czerwcu.

REKLAMA
Samorządowcy zwracali uwagę, że w związku ze zniesieniem obowiązku szkolnego dla 6-latków, wielu nauczycieli klas początkowych może stracić pracę. Anna Zalewska odpowiedziała w stylu, który wpisuje się w znaną już retorykę niektórych polityków PiS. – Nauczyciele, którzy uczą w klasach I-III, kończą te same studia co nauczyciele przedszkola. W związku z tym wystarczy odrobina chęci, aby ci nauczyciele znaleźli się w zerówkach – stwierdziła minister.
Zalewska zapewniła, że celem partii rządzącej nie jest zniesienie gimnazjów, lecz przywrócenie czteroletnich liceów. Spełnienie tego postulatu będzie musiało wiązać się ze skróceniem nauki, na którymś z wcześniejszych etapów edukacji. Minister powiedziała, że w pracach nad zmianami pod uwagę będzie brany m.in. pomysł, by każdy z etapów nauki trwał cztery lata.
Minister zapowiedziała ponadto, że jeśli miałyby zostać wprowadzone zmiany w Karcie nauczyciela, to zostaną one na pewno poprzedzone konsultacjami społecznymi ze związkami zawodowymi. Zalewska nie krytykuje przy tym pomysłów niektórych samorządów, które starają się zachęcać rodziców do wysyłania 6-latków do szkół. – Jeśli rodzic uważa, że szkoła jest przygotowana na przyjęcie sześciolatka, a jego dziecko wystarczająco dojrzałe, by zacząć naukę, to w sposób oczywisty podejmie decyzję. Zmiana polega na tym, że dajemy rodzicom wybór – powiedziała zalewska.

źródło: "Polska Times"

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl